Tester-senior, czyli o problemach wieku dojrzałego

Tester-senior, czyli o problemach wieku dojrzałego
Na łamach testerzy.pl zbyt mało uwagi poświęcamy tym, którzy testowaniu oddali już dziesięć i więcej lat swojego życia. A borykają się oni z zupełnie innymi problemami niż ci, którzy w tej pracy stawiają pierwsze kroki.

Przyczynkiem do tego artykułu jest publikacja Radka Smilgin w najnowszym numerze czasopisma Programista: "To nie jest zawód dla starych ludzi".

Choć artykuł szeroko opisuje grupę zawodową pracowników IT z naciskiem na ich pracę w korporacji, to my postaramy się przenieść tę historię na grunt pracy testerów oprogramowania.

Na naszym portalu, pisząc o pracy w testowaniu, często najwięcej uwagi poświęcamy młodym ludziom, którzy swoją przygodę z IT dopiero zaczynają. Dość często zdarza nam się pisać również o technikach i narzędziach bardziej zaawansowanych i docieramy do testerów, którzy ciągle jeszcze się uczą. A co z tymi testerami, którzy tę wiedzę mają już w małym palcu? Po kilkunastu latach pracy w IT mają już ugruntowaną wiedzę i umiejętności, i na pracę oraz na życie patrzą z zupełnie innej perspektywy.

To właśnie tę część grupy opisuje autor wspomnianego artykułu. Już sam tytuł wskazuje, że praca w testowaniu może nie być na całe życie. Pisze o tym z perspektywy doświadczenia, ponieważ sam pracę zaczynał na początku XXI wieku. W publikacji najdziemy wiele problemów, z którymi muszą radzić sobie seniorzy w testowaniu.

  1. Testerzy widzą, że przy obecnej szybkości rozwoju sztucznej inteligencji czy automatyzacji pracy mogą nie dotrwać na swoim stanowisku do emerytury.

  2. Po piętach depczą im młodsi i tańsi testerzy. Kwestią czasu jest, gdy seniorzy zostaną wymienieni przez ludzi z bardziej aktualną wiedzą lub ludzi pracujących za mniejsze pieniądze.

  3. Nie wytrzymują już gonitwy narzędziowej i metodycznej. Z wiekiem tracą umiejętność szybkiego przyswajania nowej wiedzy i adaptowania się do dynamicznie zmieniających się metod dostarczania oprogramowania.

  4. Pojawiają się u nich ograniczenia fizyczne i problemy z własnym ciałem, wynikające z siedzącej pracy przy komputerze.

  5. Pojawia się niechęć do marnowania czasu, która może być odbierana jako niechęć do zmian.

  6. Spada entuzjazm do nowych pomysłów przełożonych, co może być traktowane jako brak proaktywności.

  7. Wzrosty pensji są procentowo nieznaczne w porównaniu do młodszych i mniej doświadczonych testerów. 

  8. Następuje wypalenie zawodowe.

 

W tym ostatnim punkcie my - testerzy możemy przodować ze względu na dużą powtarzalność zadań i wymóg silnej koncentracji na testowaniu ważnych rzeczy. Autor opisuje kilka dróg, które pozwolą nam uratować się przed wypaleniem, ale większość z nich wiąże się z poważnymi zmianami w życiu zawodowym. Pokazuje również, że wiele osób szuka ucieczki od problemów spoza testowania i IT.

Więcej znajdziecie w artykule w Magazynie Programista >>

 

 

To powinno Cię zainteresować