SkładQA 2018 - relacja i podsumowanie konferencji

SkładQA 2018 - relacja i podsumowanie konferencji
W poniedziałek na terenie Starej Zajezdni w Krakowie odbyła się darmowa konferencja testerska. Była to już trzecia odsłona tego wydarzenia, w której panuje niekomercyjna atmosfera sprzyjająca przepływowi wiedzy.

Wydarzenie już podczas poprzednich edycji cieszyło się dużą popularnością, więc i w tym roku duża frekwencja (około 650 uczestników) nie była zaskoczeniem.

W Polsce istnieje duże zapotrzebowanie na darmowe konferencje testerskie i każda z nich święci triumfy powodzenia. Każda z nich ma trochę inny model, od stricte komercyjnego do niekomercyjnego. Ten ostatni to właśnie SkładQA, gdzie każdy z uczestników pije i je „za swoje”. Pozwala to na stworzenie idealnej atmosfery pozwalającej skupić się na przygotowanych przez zaproszonych gości prezentacjach.

Wpływ na tak duże zainteresowanie tą darmową konferencją ma wiele czynników. Jednym z najważniejszych jest bardzo dobra organizacja wydarzenia, za którą odpowiedzialne są osoby skupione wokół KraQA - krakowskiej inicjatywy zrzeszającej ludzi dbających o jakość oprogramowania.

 

 

Po krótkiej rejestracji uczestników można było korzystać z dobrodziejstw miejsca organizacji - każdy z uczestników, oprócz możliwości zamówienia wyśmienitego piwa, mógł się posilić lub rozsiąść wygodnie i rozpocząć podróż po ścieżce nauki.

Po płynnie przeprowadzonej rejestracji wysłuchaliśmy krótkiego wprowadzenia jednego z organizatorów wydarzenia, Adriana Gonciarza. Podczas prezentacji nie zabrakło słów podziękowania i uznania, również dla uczestników, którzy tak tłumnie zgromadzili się w Starej Zajezdni w tym i w poprzednich latach.

Po krótkim wprowadzeniu rozpoczęła się właściwa część konferencji, na którą czekał każdy z uczestników.

Na pierwszy rzut otrzymaliśmy prezentację Mateusza Bryły „Testy kontraktowe”. Prezentacja cechowała się zarówno dobrym przygotowaniem merytorycznym, jak i wyważeniem tematu tak, aby trafił zarówno do junior testerów, jak i osób bardziej zaawansowanych. Podczas prezentacji uczestnicy zostali krótko przeprowadzeni przez proces wprowadzenia testów kontraktowych i przez proces technologiczny z wykorzystaniem prezentowanego na slajdach przykładowego środowiska oraz fragmentów kodu w języku Java.

Po krótkiej przerwie Łukasz Rosłonek wprowadził nas w zasady „budowania marki osobistej jako tester”. Była to jedna z najlepszych prezentacji tego dnia. Łukasz, który współpracuje m.in. z Grupą Allegro oraz tworzy bloga testdetective.com wprowadził uczestników w „realny” świat omawiając, jak poprawnie powinno wyglądać budowanie własnej marki przez młodych testerów poprzez np. prowadzenie własnego bloga. Prezentacja trafiła nie tylko do uczestników wydarzenia, ale również do zaproszonych prelegentów.

Po krótkim odświeżeniu umysłów podczas przerwy swoimi cennymi uwagami podzielił się Daniel Dec podczas prezentacji „DevQAOps - wyścigi na linii produkcyjnej – „wczoraj, dziś i jutro” czyli o wąskich gardłach zespołów IT”. Wieloletnie doświadczenie i wiedza Daniela miały odzwierciedlenie w prezentacji, co pomogło przedstawić tak ważny, a zarazem trudny temat marnowania czasu podczas codziennej pracy przy dostarczaniu jakości oprogramowaniu. Z ręką na sercu można stwierdzić, że była to druga spośród najlepszych prezentacji tego dnia.

Przed przerwą obiadową uczestnicy mieli okazję zapoznać się z tematem testów w pipeline. Prezentacja „Who's your plumber? About delivery pipelines” Michała Krzyżanowskiego była świeżym podejściem do dostarczania testów. Mimo tego, że było to można powiedzieć jedynie zaproszenie do zapoznania się z tematem, był to również bardzo dobrze przygotowany materiał, którego rozwinięcie można znaleźć na blogu prowadzonym przez autora. 

Po bardzo dobrze przygotowanej merytorycznie prezentacji Michała rozpoczęła się dłuższa przerwa na lunch. Była to świetna okazja do zagadnięcia zaproszonych prelegentów.

Po sytym obiedzie przyszedł czas na bardziej techniczną prezentację „Emacsem przez Sendmaila - 5 prawdziwych scenariuszy APT wykorzystujących aplikacje biznesowe” Mateusza Olejarki. Było to świetne przedstawienie wielu podatności na ataki hakerskie w aplikacjach skierowanych do biznesu. Przykłady były prezentowane na aplikacjach wykorzystywanych do wydawałoby się celów mało znaczących, jednak zadaniem było pokazanie, że atak na nawet małą aplikację może mieć wpływ na bardzo dużą ilość klientów korzystających z usług wybranej firmy.

Po krótkiej przerwie nastąpiła okazja, by zapoznać się ze światem testów również od drugiej strony, czyli hardware’u. Dawida Pacia w prezentacji „Test my Pet, czyli jak odnaleźć się w dzisiejszym świecie testowania” pokazał testy rozwiązań skierowanych do naszych domowych pupili.

Świetne merytoryczne przedstawienie, przykłady na kodzie oraz prezentacja testów na produkcie, w tym przypadku automatycznym podajniku karmy, dały obraz tego, jak może wyglądać świat testera od drugiej stron, z wykorzystaniem żywego obiektu jako danej testowej. Sądząc po bardzo ciepłym przyjęciu oraz odbiorze prezentacji z czystym sumieniem można zaliczyć ją do grona najlepszych tego dnia.

„Artificial Intelligence in Test Automation” to prezentacja na zakończenie, prowadzona przez Karola Przystalskiego oraz Jakuba Blusiewicza. Zaprezentowali oni świeżo stworzone rozwiązanie, które starają się rozwinąć w celu usprawnienia przeprowadzanych testów automatycznych. Rozwiązanie ma na celu wykorzystanie algorytmu, który dzięki dostarczonym obrazom oczekiwanego stanu na testowanej stronie ma pozwolić na szybsze wykonywanie testów i być w pewnym sensie alternatywą dla Page Object Patternu. Prezentacja bardzo techniczna, która widać było nie wpasowała się w panujące trendy, a może przywiodła po prostu na myśl błędy popełniane przez początkujących, czyli tzw. „tworzenie koła na nowo”. W tej chwili istnieje kilka gotowych rozwiązań tego typu, a jednym z bardziej znanych jest SikuliX. Rozwiązania te są jednak z wielu powodów mało popularne. Miejmy mimo to nadzieję, że prezentowane rozwiązanie rozwinie się w dobrym kierunku i nie podzieli losu innych, podobnych mu narzędzi.

 

 

Na zakończenie konferencji po krótkich podziękowaniach pozostał czas na dyskusje i rozważania.

 

Podsumowując, UDAŁO SIĘ!

Gorąco polecamy SkładQA jako świetną alternatywę dla innych konferencji oraz okazję do zaczerpnięcia wiedzy od zaproszonych prelegentów.

Dziękujemy Organizatorom za to niezapomniane doświadczenie i rozpoczynamy odliczanie do kolejnej edycji!

 

Relację przygotował Krzysztof Kołodziejczyk.

 

 
 
 
 
[Aktualizacja] I jeszcze jedna opinia od Marka Żukowicza.

"Jestem zadowolony z udziału w konferencji, uważam że ten czas nie był zmarnowany i można wiele wynieść z tego spotkania. Spotkanie było dobrze zorganizowane, miejsca nie brakowało, na sali było ciepło. Pracownicy Starej zajezdni byli bardzo mili. 

Prezentacje były dość zróżnicowane. Widać było że każda osoba prowadząca prezentację przygotowała się jak należy. Łatwo zauważyć, że osoby prezentujące mają duże doświadczenie w tematach, o których była mowa. Uważam, że prezentacje skłonią uczestników do pewnych przemyśleń na temat testowania oraz do przemyśleń nad swoim postępowaniem w pracy codziennej. Prowadzący często zadawali pytania, czy rzeczy o których mają zamiar mówić są znane. Okazało się, że dla części uczestników pojawiło się sporo nowych pojęć oraz podejścia, o których nie słyszeli. Osoby, które interesują się kwestiami jakości oprogramowania nie tylko przez 8 godzin w pracy, powinny brać udział w takich wydarzeniach."

 

To powinno Cię zainteresować