Podstawa programowa zostanie rozszerzona na każdym etapie edukacyjnym. Jedną z nowości będzie wprowadzenie nauczania programowania. Ministrowie Anna Zalewska, Anna Streżyńska, wicepremier Jarosław Gowin oraz prof. Maciej Sysło z Rady ds. Informatyzacji Edukacji (był gościem podczas TestingCup 2015) poinformowali o tym na wspólnej konferencji prasowej.
– Na poważnie zaczynamy uczyć dzieci podstaw programowania. Zaczynamy od pilotażu w 2016 r. Od 2017 r. zmiany we wszystkich szkołach – ogłosiła szefowa MEN. – Żyjemy w czasach, w których programować mogą nie tylko wykwalifikowani informatycy. Umiejętność programowania staje się dziś jedną z najbardziej poszukiwanych kompetencji na rynku pracy. Naszym celem jest upowszechnienie tej wiedzy w całym społeczeństwie. Dzisiaj stawiamy pierwszy krok na tej drodze – dodała Anna Zalewska.
Zmiany spowodują, że elementem powszechnego kształcenia informatycznego stanie się umiejętność programowania – jedna z podstawowych kompetencji XXI wieku. Programowanie kształci takie umiejętności jak: logiczne myślenie, precyzyjne prezentowanie myśli i pomysłów; dobra organizacja pracy podczas rozwiązywania problemów oraz budowa kompetencji potrzebnych do współpracy, niezbędnych dzisiaj w niemal każdym zawodzie.
W związku z planowanymi zmianami Ministerstwo Edukacji Narodowej we współpracy z Ministerstwem Cyfryzacji oraz Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego podejmie skoordynowane działania m.in. na rzecz kształcenia kadry nauczycielskiej, która wdroży nauczanie programowania w szkołach.
Prognozy wskazują, że w najbliższych latach na całym świecie będzie rósł niedobór pracowników z przygotowaniem informatycznym. Rynek pracy podnosi rangę̨ zawodów informatycznych, na co szybko zareagowały rządy największych państw. W większości rozwiniętych i rozwijających się krajów podjęto prace mające na celu włączenie nauczania informatyki (computer science), w tym nauki programowania, do kanonu kształcenia wszystkich uczniów od najmłodszych lat.
Konferencja prasowa w temacie.
Za: Departament Informacji i Promocji przy Ministerstwie Edukacji Narodowej.
Od redakcji
Jest to ważna deklaracja, poparta przez wiele decyzyjnych (miejmy nadzieję) osób. Czy wyjdzie z tego jakaś akcja, to zależy. Jako urodzeni pesymiści nie możemy nie wrócić do czasów szkolnych i "pana od informatyki", który kazał kod w Logo pisać na kartce papieru, a podstawą zaliczenia przedmiotu było wykucie na pamięć elementów w menu kontekstowym "Mojego komputera". Często nawet nauczyciele akademiccy uczący języków programowania nie mają pojęcia o kodowaniu. Jaką zdolność do edukacji będzie miała osoba, która do dzisiaj uczyła informatyki z podręcznika, a teraz nauczy się w ciągu roku na kursach doszkalających kodowania?
Trzymamy kciuki. Oby się udało. Tak wyedukowani programiści na pewno będą potrzebowali wsparcia testerów.