Pandemia i obostrzenia w prowadzeniu firm zmieniły rynek i wymusiły na wielu biznesach bliższe poznanie się z Internetem. Kiedy więc dostaliśmy zadanie aby wspomóc budowę sklepu internetowego okazało się, że nasza rola nie sprowadza się jedynie do testowania, ale również do wymyślania, projektowania i weryfikacji rozwiązania.
Zadanie brzmiało więc „zbuduj sklep” dla restauracji z pizzą. Staliśmy się częścią zespołu złożonego z programisty, grafika oraz product ownera (menadżerki restauracji).
Pierwszym pytaniem jakie sobie zadaliśmy brzmiało - czy piszemy „z palca” czy szukamy gotowego rozwiązania? Potrzebowaliśmy jednego dnia, aby zorientować się, że teoretycznie darmowe pluginy do Wordpressa mają dużo płatnych dodatków, że open sourceowe sklepy są bardzo złożone i trudne w konfiguracji oraz, że co prawda można mieć darmowe rozwiązanie do sprzedaży, ale trzeba oddawać na zawsze 5% swoich obrotów. Szybko więc okazało się, że chcąc mieć rozwiązanie dostosowane do swoich potrzeb i jednocześnie chcąc szybko coś wdrożyć, musimy zrobić to sami.
Zaprojektowanie sklepu przebiegło dość szybko, a pierwsza, klikalna wersja powstała już na drugi dzień.
Zajęło nam 7 dni, aby ustabilizować rozwiązanie i wgrać je na produkcję z podstawowymi funkcjami, jednak bez płatności online. Można było zamówić catering, ale jak się okazało to była najprostsza część rozwiązania.
Równolegle pracowaliśmy nad wieloma koncepcyjnymi rozwiązaniami, od określenia metod płatności oraz regulaminu zakupów online (którego wymaga każdy agent rozliczeniowy), po zaprojektowanie procesu zakupowego. Tu, jako testerzy opracowujący końcowe rozwiązanie, natrafiliśmy na problem - jak restauracja ma się dowiedzieć, że pojawiło się zlecenie? Choć sklep będzie relatywnie prosty, to musi powstać coś na kształt managera, który w czasie rzeczywistym będzie przekazywał wiadomości o nowych zamówieniach. Przecież osoba w kuchni nie może siedzieć przy komputerze i odświeżać strony, sprawdzając czy nie przyszły nowe zamówienia. Zdecydowaliśmy się na aplikację androidową. Tak powstał Order Manager.
Kolejne 7 dni (wraz z kodowaniem i testowaniem) zajęło nam przygotowanie końcowego rozwiązania gotowego do wdrożenia. Po 14 dniach od zdefiniowania wymagań byliśmy gotowi do wdrożenia.
Następne dwa tygodnie zajęło nam uzupełnienie treści, drobne poprawki, „wygrzewanie” wersji na produkcji wraz z monitoringiem oraz testy akceptacyjne. Potem nastąpiło wdrożenie produkcyjne. Retro z managerką restauracji (Product Ownerem) pokazało, że początkowe niedowierzanie, że można ten projekt zrealizować w 2 tygodnie przerodziło się w pełne zadowolenie z końcowego rozwiązania. Wygląda ono tak.
Lesson learned z projektu:
- tester redukujący swoją odpowiedzialność do testowania oprogramowania w tak zwinnie poprowadzonym projekcie byłby wykorzystany w 10%;
- tester oprogramowania może testować mocki graficzne, projektować proces, szukać i sugerować rozwiązania dla problemów technicznych;
- testowanie eksploracyjne elastycznie dopasowujące się do tego co i kiedy należy testować jest najlepszym rozwiązaniem w zwinnych projektach;
- tester oprogramowania jest częścią końcowego rozwiązania.
Linki:
Sklep: http://zamowienia.pizzaplus.pl
Profil FB PizzaPlus: https://www.facebook.com/PizzaPlusZabrze/
Profil FB firmy 21CN: https://www.facebook.com/21CN-100884241306205/