PRZED konferencją
1. Pobieramy aplikację mobilną:
W niej planujemy cały nasz pobyt na konferencji.
2. Planujemy podróż tak, by w Krakowie być już w niedzielę na rozpoczęcie doby hotelowej i zdążyć zobaczyć miasto. Idziemy spać wystarczająco wcześnie, by być wypoczętym na początku kolejnego dnia.
Dzień 1 (15.10)
8:30 Pierwsi w kolejce do rejestracji - nie chcemy przegapić niczego.
9:00 Przywitanie przez Bartka Szulca i Michała Kujałowicza.
9:15 Pierwszy HIT! Keynote od Stephena Janawaya i menedżerskie spojrzenie na automatyzację.
10:05 Choć Marcin Grzejszczak dał w zeszłym roku genialną prezentację, to jednak wybieramy Thierry'ego i jego "Feature Branching considered Evil".
Od 11:10 zaczynają się schody, bo prezentacje w tracku 1 brzmią bardzo ciekawie (będzie m.in. tester Facebooka), ale panele z ekspertami w obszarze zarządzania brzmią genialnie (http://aadays.pl/expert-panel-leadership/)
14:00 Po lunchu znów trudny wybór, ale próbujemy Tomasza Kropiewnickiego z Royal Bank of Scotland w temacie "It’s not done until it’s gone!"
14:35 Mało powiedzieć, że dzień jest naładowany atrakcjami. Jest przeładowany! Drugi keynote - Karen N. Johnson i wizualizacja dla automatyzacji.
15:35 Po porannych panelach tym razem idziemy posłuchać. Po kolei: usprawnienie frameworku automatyzacji, uczenie jako część backlogu i zbieranie informacji zwrotnej od klientów. Kończymy o 17:30. Odpoczynek, by wieczorem spotkać się na małym przyjęciu, gdzie będzie okazja podsumować dzień.
To może być jeden z najważniejszych dni konferencyjnych tego roku, nie tylko w Polsce. Oczekiwania są duże, ale zobaczymy czy zostaną spełnione. A&A Days rzeczywiście mocno pracuje na kolejny tytuł najlepszej konferencji testerskiej.
Dzień 2 (16.10)
Mamy nadzieję, że nie zaśpimy, bo dużo jest do stracenia.
9:30 Na warsztaty trzeba się było zapisać wcześniej i szczęśliwcy już dokonali wyboru. My z kolei idziemy posłuchać o testowaniu chatbotów od Liny - zapowiada się bardzo ciekawie.
10:05 Infrastruktura jako kod od Łukasza Szczęsnego to nie tylko wymuszony wybór, ale i ciekawość.
10:50 Kolejna dla nas niewiadoma. Nie ma dobrego wyboru. Albo idziemy na trzy prezentacje o event storming, skalowalności w Scrumie i statystykach bazujacych na danychalbo na arcyciekawy ekspercki panel o automatyzacji (http://aadays.pl/experts-panel-automation/).
Decyzję podejmiemy pewnie bazując na tym, czy bardziej chcemy dyskutować czy słuchać.
13:30 Po lunchu trudna decyzja - o monitoringu przesuniętym do początku procesu testowego czy też o pracy zdalnej? Raczej opcja 1.
14:05 Tu również ciężki orzech do zgryzienia, ale idziemy na Michała Krzyżanowskiego i jego rozwój jako QA.
14:50 Na koniec idziemy już w prezentacje, a zaczyna Łukasz Rosłonek z automatyzacją kontra rozproszona architektura.
15:25 Mirjana Kolarov i monitorowanie produkcji brzmi niezmiernie ciekawie.
16:00 Viktor Slavchev z prezentacją "Automation vs. intelligence" oraz tematem, jak maszyny mogą nas wspierać.
16:30 Podsumowanie konferencji. Wtedy już będziemy wiedzieć, czy były to dobrze zainwestowane pieniądze.
Agile & Automation Days przez pryzmat agendy jest unikatem. Spotkacie wielu zagranicznych mówców, których mieliście okazję już posłuchać, ale również wielu specjalistów, którzy w Polsce są po raz pierwszy. W tym półroczu jest to jedyna konferencja, która zdecydowała się zaprosić znane zagraniczne nazwiska. Pomiędzy pracodawcami poszczególnych mówców można znaleźć wiele znanych firm - będzie w związku z tym niezmiernie ciekawie dowiedzieć się, jak się w nich testuje. Intensywności wydarzeniu dodaje 8 zaplanowanych warsztatów, a także łatwy wybór między biernym słuchaniem a aktywnym udziałem w rozmowach. Konferencja słynie z silnego networkingu w kuluarach. Wielogodzinne dyskusje z zeszłego roku pamiętamy do dzisiaj.
Widzimy się w poniedziałek w Krakowie!