Rozmowa o "Smoki, fora ze dwora!"

Rozmowa o "Smoki, fora ze dwora!"
Antek Smilgin (lat 12, syn) i Radek Smilgin (lat 45, tata) rozmawiają o książce, która przybliża zawód testera oprogramowania wszystkim tym, którzy dopiero się uczą.

Radek: Przeczytałeś już tę książkę?
Antek: Tak, ale dopiero za kolejnym razem. 

Radek: Tu należy się małe wytłumaczenie. Książka pojawiła się w naszym domu dzięki PWN-owi, czyli wydawcy. Zapytałem Antka czy chciałby ją przeczytać, a że połyka książki jedną za drugą, podszedł do pomysłu z dużym entuzjazmem. Przez pewien czas pytałem jak mu idzie i widać było, że wracał do niej z pewną niechęcią. 

Radek: Podobała ci się?
Antek: Jest fajna, ale ciągle jest to samo. Bohaterowie dowiadują się, że gdzieś jest smok, potem tam idą, potem z nim walczą. Na końcu wszyscy się cieszą. W ostatnim rozdziale jak już mają zostać rycerzami, to po prostu walczą z największym smokiem.
Radek: Powiedz mi jak jest zbudowana książka?
Antek: To kilka historyjek, w których w większości było o przygodach Tomka i Laury, którzy walczą ze smokami. Chcą być rycerzami. Oprócz tego w szarych ramkach jest tłumaczenie, jak to wygląda w testowaniu oprogramowania. I są fajne ilustracje, ale nic nie tłumaczą.
Radek: Dowiedziałeś się czegoś o mojej pracy?
Antek: Walczysz z defektami, znaczy smokami, znaczy defektami.
Radek: Czegoś więcej? 
Antek: Pilnujesz jakości.
Radek: Dowiedziałeś się tego z tej książki? 
Antek: W sumie to nie. Pamiętam to z naszych rozmów. 
Radek: To czego się jeszcze dowiedziałeś z książki?
Antek: Poznałem różne smoki czyli defekty, głównie funkcjonalne i bardzo poważny defekt. Kilku z defektów ciągle nie rozumiem. 
Radek: Podobało ci się porównanie, że złe działanie oprogramowania to smok, a ja jestem rycerzem?
Antek: No czasami to było dziwne. Czy w prawdziwym życiu ktoś specjalnie „buduje” smoki żebyś ty je znajdował?
Radek: Nie, defekty powstają bo ktoś popełnił błąd. 
Antek: OK. Więc ktoś buduje światy, a jak mu się pomyli to powstaje smok-defekt?
Radek: Można tak to przedstawić. A masz swój ulubiony defekt? 
Antek: Tak. Defekt do walki z innymi defektami. 
Radek: To czy teraz, jak już przeczytałeś książkę, chcesz zostać testerem?
Antek: Jeszcze nie wiem.

Radek: Antek książce daje 7 na 10. Moja ocena zapewne byłaby wyższa. Przyznałbym dodatkowe punkty za pionierstwo i oryginalność w opowiadaniu o testowaniu. Nasza praca jest łatwa do zrozumienia przez osoby po zakończonej edukacji i znajomością komputerów, ale jest dość abstrakcyjna dla dzieciaków. Każda pomoc naukowa w wyjaśnieniu co robimy, a może nawet zachęcenia do pogłębiania wiedzy jest na wagę złota.

[Aktualizacja: przyjmowanie zgłoszeń na konkurs zakończone. Niedługo ogłosimy zwycięzcę.]
Na koniec mamy dla Was konkurs, w którym oczywiście można wygrać książkę Kariego Kakkonena „Smoki, fora ze dwora!”. Porównanie smoków do defektów i testerów do rycerzy nie jest takie łatwe do zrozumienia. Mamy więc pytanie: jaką inną bajkową postacią mógłby być tester, aby przez jej przygody jeszcze lepiej pokazać czym jest testowanie oprogramowania?

Na odpowiedzi czekamy do 12:00, 1.09.2022. Odpowiedzi można umieszczać pod tym artykułem lub pod postem o konkursie na Facebooku lub na Twitterze.

To powinno Cię zainteresować