Jak co roku podsumowujemy co wydarzyło się w ostatnich 12 miesiącach oraz staramy się z naszego szklanego jarzma testowego przewidzieć przyszłość.
2024
Choć wojny nie ustają, a gospodarki krajów ciągle szorują wynikami po dnie, to wydaje się, że rynki już zaakceptowały obecny stan rzeczy. Dla branży IT oznacza to sytuację, jaką opisał kiedyś Stefan Kisielewski - "To, że jesteśmy w dupie, to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać". W tej kryzysowej sytuacji całkiem nieźle się odnaleźliśmy i jako jedni z bardziej poszkodowanych powoli notujemy odbicie.
Zgodnie z przewidywaniami załamanie rynku juniorów trwało i wyrzuciło z rynku wiele osób, które już miały dość czekania. Co więcej, wielu midów również odczuło mniejszy popyt na rynku i miało problem ze znalezieniem pracy po utracie projektów.
Niestety nawet silne marki meetup-owe jak WarszawQA zawiesiły swoją działalność. Stabilnie pozostało w 3QA, a z końcem roku aktywnie działa meetup test:fest. Konferencje takie jak test:fest, ConSelenium (już niedługo pod nową nazwą), Na Podbój IT, Test Dive oraz Testwarez to nieliczne wydarzenia jakie zostały na placu boju i cieszą się dużym zainteresowaniem.
Generatywna AI ciągle nie wyrzuciła nas z rynku. Nauczyliśmy się już dobrze jej używać do projektowania testów i walki z flaky test.
Radek Smilgin wrzucił temat, że automatyzacja po GUI to SCAM. Zrobiło się zamieszanie, ale nikt publicznie nie wszedł w polemikę.
testerzy.pl kontynuowali rozwój swoich dużych projektów:
- testerzy+, nasza platforma subskrypcyjna zdobywa kolejnych czytelników i użytkowników; z kilku publikacji jesteśmy szczególnie zadowoleni:
- "100 rad w IT! Jak dać się zauważyć w branży"
- Mobile Testing App do testów konfiguracji
- MITC, praktyczna certyfikacja, odwiedziła największe wydarzenia i ciągle zwiększa swoją rozpoznawalność.
Jesteśmy też dumni z naszego wakacyjnego projektu „Projekt Junior Tester 2024”, który pozwolił części z Was znaleźć pracę, a części zrozumieć, że może testowanie jednak nie jest dla nich.
2025
Zaczniemy nieskromnie od własnych planów. Nie spodziewajcie się u nas rewolucji. Będziemy kontynuować to, co rozpoczęliśmy w poprzednich latach. Ciągle wspominacie o Testing Cup? Ucieszy więc Was zapewne, że nie ustajemy w wysiłkach aby wrócić. Może nie uda się to w 2025, ale prace będą prowadzone.
Jesteśmy zwolennikami końca wojen i powrót Donalda Trumpa może zwiastować, że część konfliktów militarnych się zakończy. Niestety możemy się również spodziewać konfliktów gospodarczych, w tym tych na linii USA - UE, a jego ofiarami mogą stać się projekty IT dla naszych amerykańskich przyjaciół. Nie powinno to jednak odcisnąć bardzo dużego piętna w perspektywie kolejnych 12 miesięcy. Bardziej grozi nam walec Zielonego Ładu i innych regulacji UE, które zmuszają europejskie firmy do myślenia o przyszłości całego świata, a nie na koncentrowaniu się na własnym wzroście. W sytuacji kiedy Chińczycy, Hindusi i Amerykanie odwracają się od celów klimatycznych, Europejczycy muszą spełniać coraz bardziej wyśrubowane normy. Cel słuszny, ale globalnego wsparcia brak. Wszystko to stawia kruche odbicie w IT jest pod znakiem zapytania, ale idąc w ślady optymistów wierzymy, że będzie dobrze.
Kontynuowane odbicie powinno zwrócić się w postaci większej liczby ofert i ruszeniem w górę widełek wynagrodzeń. Na pewno część z Was może spodziewać się podwyżek, choć nie oczekujcie kokosów.
Słyszeliście zapewne, że społeczeństwo się starzeje i na coraz większą liczbę emerytów będzie pracować malejąca grupa zatrudnionych. Ta niewielka grupa bohaterek i bohaterów będzie musiała udźwignąć na swoich plecach cały system emerytalny. W tej sytuacji istnieje tylko jedno prawdziwe rozwiązanie – zwiększenie efektywności pracy. Możemy to osiągnąć jedynie poprzez robotyzację i automatyzację. I nie ma znaczenia, czy będzie to AI-driven czy po prostu dobre narzędzie użyte w dobry sposób. Trendem w automatyzacji mogą być bazujące na AI samoleczące się frameworki testowe. Warto zwracać uwagę na dostawcę, który będzie robił na tym polu największe postępy, bo to może być technologia przyszłości. Kolejnym ważnym trendem będzie automatyczne testowanie crossplatformowe. To rzecz, która może znacząco podnieść jakość i szybkość testów oraz przełożyć się na lepszą jakość dostarczanych produktów.
A co na rynku certyfikacyjnym? W 2025 wygasa sylabus Inżyniera Automatyzacji Testów CTAL-TAE. Egzaminy w wersji z roku 2016 będzie można zdawać tylko do 12 czerwca 2025 r. (egzaminy w języku angielskim) i do 12 grudnia 2025 r. (w przypadku języków innych niż angielski). Podobnie sytuacja ma się z sylabusem Kierownika Testów, który od przyszłego roku zastąpiony zostanie sylabusem Test Management. Do egzaminu w wersji z roku 2012 można podejść do 30 maja 2025 (j. angielski) i 30 listopada (pozostałe języki).
Pojawi się nowy typ certyfikatu MITC, choć to nie do końca przesądzone. Toczą się rozmowy by połączyć naszą praktyczną certyfikację z rozpoznawalną na międzynarodowym rynku marką co może zaowocować zwiększeniem zasięgu i rozpoznawalności certyfikatów. Niestety zapewne wiązać to się będzie również z wyższym kosztem przystąpienia do egzaminu.
W 2025 roku warto postawić na rozwój kompetencji z obszaru dostępności oraz wydajności.
Dostępność z powodu wchodzącej w życie ustawy o konieczności zapewnienia dostępności oprogramowania dla użytkowników z niepełnosprawnością. Mając te umiejętności łatwiej zachowasz pracę albo zdobędziesz nową.
Wydajność wraz z RWD stała się nowym algorytmem pozycjonowania w wyszukiwarce Google. Preferowane stają się strony dopasowujące się do rozdzielczości ekranów oraz szybko ładujące się bez względu na to, czy mamy do czynienia z ekranem desktopa czy mobilki. Jeśli wiec pracujecie w sektorze, w którym pozycja w wynikach wyszukiwania ma znaczenie, zacznijcie mocno inwestować w swoje umiejętności rozpoznawania i diagnozowania problemów wydajności.
Co przyniesie przyszłość? To się wkrótce okaże.