Kto nie był, niech żałuje – prezentacja nie tylko była ciekawa, ale również w widoczny sposób poparta ogromnym, praktycznym doświadczeniem prelegenta, który z niejednego pieca już burgery jadał. Janek w przystępny sposób przedstawił, w jaki sposób można „sprzedać” testy w firmie oraz jak przekonać zarząd, że jednak warto testować. A to już więcej niż połowa sukcesu.
Podyskutowaliśmy również o tym, jak się zabrać do organizacji testów startując praktycznie od zera oraz bez czego absolutnie nie zaczynać. W telegraficznym skrócie:
- Przeprowadź analizę ryzyka oraz ustal priorytety testowania.
- Zadbaj o narzędzie do zarządzania błędami (bug tracker), zarządzanie konfiguracją i środowisko testowe.
- Nie ustawaj w wysiłkach, poprawiaj, ulepszaj, czytaj, pytaj, przychodź na KraQA!
Mimo, że tematyka wydawała się na pierwszy rzut oka trywialna, to sprowokowała wiele dyskusji i pytań z różnych obszarów. Przeszliśmy przez tematy związane z automatyzacją testów i przydatnymi do tego narzędziami, testami ekploracyjnymi, BDD, dyskusję o testerskiej literaturze, rozważania na temat jakości systemu rezerwacji biletów PKP, a skończyliśmy na dyskusji o przydatności konkretnych technik medytacyjnych w codziennym życiu testera oprogramowania.
Zapraszamy Was na kolejne spotkanie już w marcu!