Polska Grupa Zbrojeniowa znana jest z wielu obszarów obronności obsługiwanych przez jej tzw. spółki zależne. Są to między innymi:
- obszar lotniczy np. Wytwórnia Sprzętu Komunikacyjnego „PZL-Kalisz” S.A.,
- obszar morski np. PGZ Stocznia Wojenna Sp. z o.o.,
- obszar lądowy jak Autosan Sp. z o.o. czy Zakład Mechaniczny „Bumar Łabędy” S.A.
- broń strzelecka pochodząca m.in. z Fabryki Broni „Łucznik” – Radom Sp. z o.o.
W skład najważniejszych produktów wchodzą m.in. samobieżna armatohaubica 155 mm KRAB, kołowy transporter opancerzony ROSOMAK, system Bezzałogowych Statków powietrznych PGZ 19R, karabin maszynowy UKM-2000 czy radiostacja plecakowa HF/VHF/UHF RKP-8100.
[za https://pl.wikipedia.org/wiki/Polska_Grupa_Zbrojeniowa].
Za to tworzone przez PGZ automaty hazardowe owiane są dużą tajemnicą. Wiemy, że firma nie miała wcześniej doświadczeń w branży hazardowej oraz to, że technologicznie automaty mają być w 100% polskie. Na stronie PGZ [http://pgzsa.pl/] na próżno można szukać informacji o prowadzonych pracach. O wiele więcej możemy znaleźć w prasie. Przyjrzyjmy się więc powszechnie dostępnym informacjom.
Pierwsze informacje o decyzji Państwa o budowaniu jednorękich bandytów pojawiły się w 2017 roku. [za https://www.rp.pl/Biznes/303069871-Polski-jednoreki-bandyta.html] "Rząd zbuduje sieć automatów do gier. Polska Grupa Zbrojeniowa wyprodukuje 35 tys. maszyn."
Kiedy w 2017 r. weszła nowa ustawa hazardowa, dała ona Totalizatorowi Sportowemu (TS) monopol na czerpanie dochodów z gier na tzw. automatach o niskich wygranych, a rząd zdecydował, by państwo miało monopol również na produkcję maszyn. W artykule czytamy:
"Do tej pory automaty – poza kasynami – były zakazane. Takie restrykcyjne przepisy przyjęto po wybuchu tzw. afery hazardowej jesienią 2009 r. Napędziło to jednak szarą strefę. W nielegalnych jaskiniach hazardu zgromadzono nawet 30 tys. automatów. Rząd liczy, że – dzięki wyłączności przyznanej TS – uda się zatrzymać strumień wyciekających dochodów budżetu."
Zgodnie z różnymi wyliczeniami szara strefa to nawet pół miliarda zł, a TS na zakup automatów przeznaczy nawet 1,2 mld zł, by zbudować sieć 35 tysięcy urządzeń. Dalej czytamy:
"Skoro na automaty mamy wydać miliard złotych, to lepiej, by nie kupować urządzeń za granicą, lecz zainwestować te pieniądze w polski przemysł. [...] Będące częścią PGZ Wojskowe Zakłady Łączności nr 1 w Zegrzu na przełomie maja i czerwca mają mieć gotowy prototyp maszyny. Państwowa spółka telekomunikacyjna Exatel zapewni łączność automatom."
Podczas prac nad nową ustawą hazardową pojawił się również temat skorzystania z usług doświadczonego dostawcy maszyn hazardowych jakim jest np. IGT Poland (dawny GTECH). Temat wygenerował wiele negatywnych komentarzy i zarzutów pod adresem firmy, które ta odpierała [http://e-play.pl/oswiadczenie-firmy-igt-sprawie-ustawy-hazardowej/].
Terminy podane w artykule z 2017 r. nie zostały dotrzymane, ale wiadome było, że prace postępują. W maju 2018 r. pisał o nich FAKT [https://www.fakt.pl/pieniadze/finanse/jednoreki-bandyta-totalizator-wprowadzi-panstwowe-automaty-do-gry/7ysehgy]. "Totalizator Sportowy planuje rozpocząć pilotaż gier na automatach. Pierwsze mają stanąć pod koniec czerwca." Wstępne obietnice mówią o tym, że pod koniec 2018 r. będziemy już mogli grać legalnie na automatach polskiej produkcji.
Co ciekawe, choć od początku mówiono, że maszyny mają być polskie, to pojawiła się informacja, że jednak 300 automatów dostarczy doświadczony lider tego biznesu Merkur Gaming [https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/totalizator-sportowy-otwiera-salony-gier,101,0,2407269.html].
Początek 2019 r. nie przynosi jednak żadnych nowych wieści. Strony wszystkich spółek zaangażowanych w projekt milczą. Żadnych informacji nie znajdziemy od Wojskowego Zakładu Łączności, Exatela, ani PGZ-u. Totalizator Sportowy prowadzi jedynie nabór miejsc na salony gier [https://www.totalizator.pl/wspolpraca/lokale-uzytkowe].
Zadaliśmy ekspertom z czołowego portalu branżowego zajmującego się hazardem [http://interplay.pl/] pytania o projektowe aspekty automatów oraz szanse powodzenia takiego projektu.
Jakie są składowe hardwareowe i softwareowe takiego rozwiązania i na jakie etapy dzieli się taki projekt?
Mówimy o maszynie hazardowej z grami slotowymi bez dedykowanych systemów zarządzania całym ekosystemem, jednak z możliwością zintegrowania z istniejącymi systemami kasynowymi (SAS interface). Całe oprogramowanie jest uruchamiane na maszynie i nie korzysta z rozwiązań rozproszonych, gdzie trzeba rozwiązać również aspekt skalowania systemu, zdalne przesyłanie danych, autentykacja użytkownika, automatyczne aktualizacje, zdalny monitoring itp. – takie funkcjonalności mogą być przeniesione na zewnętrzny system (CMS) w przypadku zaimplementowania protokołów typu SAS/G2S.
Etapy które trzeba przejść, w zależności od zasobów można je zrównoleglić, lub wykorzystać istniejące rozwiązania (kupno bibliotek, rozwiązań sprzętowych itp.).
ETAP 0: opracowanie wymogów, szacowanie zasobów
ETAP 1: opracowanie prototypu:
Software:
- przygotowanie silnika gier (generator losowy, matematyki gier, wizualizacja gier, konfigurator gier, konfigurator/symulator matematyk, mechanizm accountingowy, mechanizm komunikacji z peryferiami urządzenia)
- opracowanie mechanizmów - opracowanie interfejsu sprzętowego do peryferii (przyciski, oświetlenie, bill/coin aceptory, drukarki, hoppery, separatory, nieulotne liczniki, sensory otwarcia drzwi itp.)
- opracowanie rozwiązania softwareowego do komunikacji z peryferiami (np. implementacja protokołu CCTalk, pulse itp.)
Hardware:
- opracowanie rozwiązań mechanicznych i hardwareowych (obudowa, zasilanie, zabezpieczenie przed włamaniem)
- płyta logiczna
- certyfikaty CE oraz zgodność z EMC itd.
Ponadto:
W przypadku konieczności integracji z innymi maszynami/rozwiązaniami kasynowymi/legislacyjnymi konieczne jest ponadto:
- opracowanie interfejsu sprzętowego do zewnętrznych protokołów komunikacyjnych z systemem zarządzania (np. SAS)
- opracowanie rozwiązania software'owego do protokołów komunikacyjnych z systemem zarzadzania (SAS, G2S).
W przypadku potrzeby zapewnienia automatycznych mechanizmów kontroli RTP per GRA/Maszyna należy rozszerzyć funkcjonalność silnika gier.
ETAP 2: testy funkcjonalne
- testy oprogramowania, poprawki
ETAP 3: uzyskanie stosownych certyfikacji w zależności od obszaru działalności biznesowej
Wymogi określone standardem GLI-11 dają duża pewność wdrożeń na wielu obszarach. Przejście ogólnych badanie elektromechanicznych oraz branżowych.
- przygotowanie dokumentacji
ETAP 4: uruchomienie produkcji
- przygotowanie dokumentacji technicznej oraz linii technologicznej
ETAP5: zbudowanie infrastruktury logistyczno/supportowej
- zapewnienie obsługi posprzedażowej
ETAP 6: dostosowanie produktu do rzeczywistych potrzeb rynku
W zależności od obszaru sprzedaży, produkty wymagają integracji z istniejącymi systemami i rozwiązaniami oraz wymagają przejścia drogi legislacyjnej.
Estymacje mocno zależą od kompetencji w zespole. Dwie estymacje dla firmy z doświadczeniem branżowym na poziomie architektów systemowych, druga na poziomie sprawnego zespołu programistyczno / inżynieryjnego.
Ile trwa proces stworzenia maszyny od zera?
Wszystko tak naprawdę zależy od zespołu jakim dysponujemy. Dla teamu z wiedzą domenową i doświadczeniem w branży powinno to zając od 14 do 24 miesięcy.
Jeśli nasz zespół ma wiedzę programistyczną, ale nie ma doświadczenia branżowego, to ten czas może wydłużyć się nawet do 48 miesięcy. Etapy i zadania można zrównoleglić w zależności od posiadanego budżetu i zasobów.
Ile trwa przygotowanie nowej gry na istniejącą platformę sprzętową?
Wszystko zależy od stopnia jest skomplikowania. Jeśli mamy doświadczony i zgrany zespół, praca nad nową grą może potrwać ok. 6 miesięcy.
Czy w Państwa opinii ten projekt miał kiedykolwiek szanse powodzenia?
Projekt od samego początku stał pod dużym znakiem zapytania, mimo że mocno mu kibicowaliśmy. Polska Grupa Zbrojeniowa postawiła na swój autorski projekt i zasoby. Całkowicie odrzucili jakiekolwiek zachodnie modele i know how, który się sprawdza. Można to porównać do produkcji samochodu. Niby każdy z nas wie, jak wygląda samochód i z jakich elementów jest złożony. Rząd równie dobrze mógłby zatem zakazać importu samochodów i zaczął produkować swoje. Dlaczego tego nie robi? Ponieważ produkcja nie jest tak prosta jak może się wydawać. Firmy, które zajmują się produkcją automatów i oprogramowania to firmy z wieloletnią tradycją i doświadczeniem. Uczyli się na błędach swoich i swoich poprzedników. Wykorzystują nowinki techniczne, ale również wyznaczają kolejne trendy.
Jakie są opinie branży o tym pomyśle?
Branża od samego początku była mocno krytyczna. Nie mówimy tu już tylko o lobbystach, ale również o niezależnych ekspertach, którzy potrafili od samego początku rozłożyć ten pomysł na czynniki pierwsze i wypunktować wszystkie wady. Głosy ekspertów pokrywają się praktycznie 1:1, co w tej branży nie zawsze jest regułą.
Komentarz Redakcji
Jesteśmy życiowo zainteresowani tym, by powstał pierwszy, w 100% polski automat do gier hazardowych, jednak ciężko nam uwierzyć, że można go od podstaw zbudować w rok i to przez firmę, która nie ma nawet zbliżonego produktu w swojej ofercie i nie ma doświadczenia w dużych projektach informatycznych. Maszyna hazardowa jest nie tylko złożonym mechanizmem sprzętowo-software'owym, ale również oprogramowaniem krytycznym biznesowo. Zadbanie o jakość całego systemu jest ważne dla wiarygodności samego zamawiającego (TS) i dostawcy (PGZ). Trudno sobie przecież wyobrazić, że z powodu błędu maszyna nie wypłaci pieniędzy graczowi. Wszędzie tam, gdzie pojawiają się pieniądze, pojawiają się też olbrzymie emocje. Nie ma znaczenia czy są to potencjalne miliardowe zyski czy pięciozłotówki wrzucane do maszyny. Zaprojektowany system musi zapewnić, że żadne pieniądze nie zostaną stracone.