Zespół testerzy.pl: Krzysztof Kołodziejczyk

Zespół testerzy.pl: Krzysztof Kołodziejczyk
Każdy tester znajdował się kiedyś na początku swojej ścieżki rozwoju w zawodzie. Jedni przechodzą ją w bardzo krótkim czasie, innym zajmuje to trochę dłużej, jednak bez wątpienia każdy z osobna realizuje ją w indywidualny, dopasowany do swoich umiejętności i doświadczenia sposób.

W nowym cyklu artykułów przedstawimy naszych testerów, którzy chcą opowiedzieć Wam swoją historię: kim są, jak wyglądał ich rozwój w tym zawodzie, jakie problemy napotkali na swojej drodze i czym mogą podzielić się z tymi, którzy też zastanawiają się nad tym, od czego zacząć. Rozpoczynamy od Krzysztofa Kołodziejczyka, którego ścieżka kariery przedstawić można w jednym, krótkim słowie: nieprzeciętna.

Pomysł

Krzysiek jest idealnym przykładem osoby, która znalazła się w branży testerskiej w wyniku chęci przebranżowienia się. Pracujący do tej pory w zupełnie innych sektorach, m.in.: jako pracownik fizyczny, sprzedawca, osoba prowadząca punkt odbioru paczek czy współtwórca i prowadzący stowarzyszenie, którego celem było wsparcie szeroko pojętej kultury, np. przez organizację eventów m.in.: koncertów młodych artystów, warsztatów tatuażu czy Marszu Zombie połączonego ze zbiórką charytatywną na rzecz domu dziecka w Katowicach. Zmęczony dotychczas wykonywanymi obowiązkami, szukał stanowiska, które pozwoli mu na samodzielność i na którym nie tylko będzie mógł "odbębnić" swoją pracę, ale także będzie mógł się wykazać, rozwijać i stworzyć coś własnego. Po krótkim researchu postanowił, że spróbuje swoich sił właśnie w branży IT pomimo tego, że nigdy wcześniej nie miał z nią nic do czynienia. Jak się okazało, był to strzał w dziesiątkę.

Początki

Początkiem jego drogi był program unijny, podczas którego został skierowany na szkolenie z teorii testowania oprogramowania, które sam wskazał. Już wtedy przyciągnął uwagę trenera, który dostrzegł drzemiący w nim potencjał: Krzysiek bowiem wyróżniał się na tle innych swoim zaangażowaniem, umiejętnością szybkiego przyswajania wiedzy i nieprzeciętną dociekliwością. Pojawiła się wówczas opinia, że jest on dobrym materiałem na testera. W swoje siły uwierzył także sam Krzysiek.

Rozwój

Kolejnym krokiem był staż, rozpoczęty zaraz po ukończonym przez Krzyśka szkoleniu i zdobyciu przez niego certyfikatu, który umożliwił mu Radek Smilgin. Stał się on idealną okazją na wykorzystanie zdobytej wiedzy w praktyce i zweryfikowanie, jak naprawdę działa świat testerski oraz czego można się w nim spodziewać. Pierwsze zadanie było odpowiedzialne – miało być nim testowanie aplikacji webowej pod czujnym okiem lidera. Oprócz szansy na wykorzystanie zdobytej wiedzy w praktyce, Krzysiek od razu zyskał to, na czym od początku tak bardzo mu zależało: możliwość swobodnej, samodzielnej pracy, która w końcu daje mu dużo satysfakcji. Można powiedzieć, że część celu powoli została osiągnięta. Pozostała jeszcze kolejna kwestia: rozwoju i tworzenia czegoś własnego. 

W tym czasie Krzysiek w dalszym ciągu stawiał na swój rozwój, dążąc do doskonalenia umiejętności, także poza godzinami swojej pracy, poświęcając 2-3 godziny dziennie na to, by dokształcać się dodatkowo, podążając w kierunku, który wskazał mu lider. Jak sam podkreśla, jest to jeden z ważniejszych elementów w pracy testera: jeśli naprawdę chcesz coś osiągnąć, musisz być gotowy poświęcić swój wolny czas na stałe uzupełnianie swojej wiedzy i szukanie okazji, by móc tę wiedzę zastosować w praktyce. Mógł sam przekonać się o tym, że w tym zawodzie nie ma czasu na nudę.

Koniec stażu stał się kolejnym krokiem w rozwoju w karierze. Jego starania zostały zauważone i nie sposób było ich nie docenić, w efekcie czego Krzysiek pozostał w firmie już jako pełnoprawny tester. Radek Smilgin, czuwający nad początkowym etapem jego kariery, pomógł mu w określeniu jego celów rozwojowych na kolejny rok. Plan był prosty: w ciągu najbliższych 12 miesięcy stać się testerem technicznym, co bez większych przeszkód udało się zrealizować w założonym czasie. Będąc już testerem technicznym, znającym jeden język programowania (JAVA), mógł po raz kolejny podnieść sobie poprzeczkę. Następnym celem była automatyzacja testów, w drodze do realizacji którego Krzysiek zdołał niemalże błyskawicznie opanować drugi język programowania (Python), nadal dbając o własny rozwój i zdobywanie wiedzy teoretycznej w kontekście szeroko pojętego testowania oprogramowania. 

Etap przekazywania zdobytej wiedzy miał początek wraz z pierwszą wizytą na organizowanej przez testerzy.pl konferencji. Mniej więcej w tym samym czasie Krzysiek samodzielnie stworzył i w pełni zrealizował serię filmików o podstawach automatyzacji, które opublikowane zostały na platformie youtube. Wówczas pojawiła się także propozycja, aby zaczął dzielić się swoim bogatym doświadczeniem jako trener szkoleń. Na tę ścieżkę Krzysiek wkroczył już będąc testerem znającym trzy języki programowania (do pozostałych dołączył jeszcze JavaScript).

Od tego momentu jego kariera nabrała tempa. Zaczynając od samodzielnych projektów automatyzacji, poprzez rozwiązywanie skomplikowanych testerskich zadań technicznych, kończąc na pierwszych, samodzielnych działaniach doradczych. Po drodze pojawił się także mentoring dla początkujących automatyków oraz szkolenia na poziomie podstawowym i zaawansowanym. Krzysiek jest obecnie autorem dwóch takich szkoleń, do których jest jedynym dedykowanym trenerem, prowadzi także prace nad dwoma kolejnymi, które niebawem powinny mieć swoją premierę. Cała wiedza i zdobyte doświadczenie, prócz możliwości występowania w roli trenera i mówcy na konferencjach, przełożyło się także na zmianę stanowiska na inżyniera oprogramowania oraz umożliwiły prowadzenie i realizowanie samodzielnego, dużego projektu.

Rady dla przyszłych testerów

Zapytaliśmy Krzyśka o to, jakie rady chciałby przekazać osobom, które także zastanawiają się nad rozpoczęciem swojej podróży w branżę testerską:

  1. Nie warto od razu rzucać się na głęboką wodę i zaczynać od czysto technicznych zagadnień (np. automatyzacji testów). Na początku najlepiej zadbać o zdobycie odpowiedniej teorii, a później nabywać na jej podstawie odpowiedniego doświadczenia. Dobrym wyjściem jest szkolenie, niekoniecznie poparte zdanym egzaminem, chociażby po to, by opanować podstawowe pojęcia teoretyczne. Dobrze będzie, jeśli zdobytą wiedzę będziecie potrafili przekuć na praktykę. To umiejętność pożądana przez pracodawców.
  2. Rada dla osób, które myślą o przebranżowieniu: nie bójcie się tego zrobić! Zmiana jest możliwa, a z odpowiednią dozą samozaparcia może być także bardzo sprawna. Nie martwcie się również, że nie skończyliście żadnych studiów technicznych. Aby rozpocząć pracę w branży, potrzebne są chęci i przynajmniej ogólne umiejętności techniczne, które w przyszłości można rozwinąć już podczas pracy jako tester oprogramowania.
  3. Jakie cechy sprawdzą się w testowaniu? Przede wszystkim umiejętność logicznego i analitycznego myślenia oraz wytrwałość. Ważne jest to, żeby osoba, która planuje rozpocząć swoją pracę w zawodzie, faktycznie poważnie podchodziła do tego, co chce robić w życiu, ponieważ to stanowisko wymaga samodzielności, "dłubania" oraz dociekliwości. 
  4. Będąc na etapie poszukiwania pracy, czytajcie uważnie ogłoszenia. Nie warto uczyć się wszystkiego, a część umiejętności możecie posiąść wraz z upływem czasu. Liczą się wasze chęci w rozwijaniu się i otwartość na zdobycie nowego doświadczenia.
  5. W miarę możliwości, korzystajcie z darmowych funkcji narzędzi. Posiadając ogólną wiedzę czy podstawową umiejętność korzystania z nich, łatwiej będzie wam dalej rozwijać się w tym zakresie oraz otrzymać pracę.

Jakie problemy może napotkać na swojej drodze początkujący tester?

  1. Mnóstwo zagadnień technicznych, które mogą okazać się problematyczne. To dlatego tak bardzo istotne jest, by dokładnie zapoznać się z definicjami jeszcze na początku przygody z testowaniem.
  2. Trzeba pamiętać, aby cały czas się dokształcać. Indywidualne szkolenia, dodatkowe kursy, konferencje, spotkania. Cennej wiedzy nigdy za dużo. 

A co jest ważne w rozwoju i jaki jest przepis na sukces w tej branży?

  1. Samozaparcie. Im więcej, tym lepiej.
  2. Czas i poświęcenie cząstki siebie, nie tylko w czasie pracy. Praca testera wiąże się z potrzebą ciągłego rozwijania się i dokształcania.
  3. Pozytywne przyjmowanie porażek. W końcu jesteśmy tylko ludźmi, a niepowodzenia czasem się zdarzają, nawet tym najlepszym.
     

To powinno Cię zainteresować