Redakcja
Jeszcze kilka lat temu zdarzało się, że dzieciaki nie nadążały z realizacją zajęć pozalekcyjnych, które fundowali im rodzice. Ich zdaniem to, na ile dodatkowych "kółek" zapisana była pociecha, miało zdeterminować jej późniejszy "lepszy start w przyszłość". Opiekunowie prześcigali się w wymyślaniu nowych hobby i zainteresowań, a dzieci – tradycyjnie - i tak wolały spędzać cały swój wolny czas przed ekranem komputera. Teraz okazuje się, że i z tego można wyciągnąć korzyści, bowiem coraz częściej zdarza się, że zamiast standardowych kółek zainteresowań, wybierane są te, które pomagają kształcić w dzieciach umiejętność programowania i kodowania, dzięki czemu cyfryzacja stawiana jest na równi z zajęciami językowymi czy ruchowymi i to nie tylko w negatywnym tego słowa znaczeniu.
Mało kto przyswaja nową technologię tak, jak maluchy, co czyni je idealnymi odbiorcami wszelkiego rodzaju zajęć komputerowych. Jednocześnie jednak są one jednymi z trudniejszych odbiorców przekazywanych treści. To, jak wcześnie zostaną wprowadzone w cyfrowy świat, zależy tylko i wyłącznie od rodziców, jednak najbardziej istotne jest to, by nie traktowały one tego jak kolejny przykry obowiązek. Zajęcia mają sprawiać radość i zachęcać do pogłębiania wiedzy, a nie budzić lęk i niechęć.
Jak więc rozpoznać, że nasze dziecko sprawdzi się na zajęciach z nauki programowania, jednocześnie czerpiąc z tego satysfakcję?
Nasze dziecko nie musi być geniuszem matematycznym, wygrywającym szkolne olimpiady, wystarczy tylko, by potrafiło logicznie myśleć i samodzielnie rozwiązywać problemy. Dużo zależy od nas samych. Jeśli traktujemy nowe technologie jako "zapychacz" dziecięcego czasu, to rzadko kiedy uda nam się dostrzec, że nasi najmłodsi rzeczywiście powinni rozwijać się w tym kierunku. Jednak poświęcając im odrobinę uwagi jesteśmy w stanie zauważyć, że programowanie może stać się ciekawą odskocznią od niekoniecznie ciekawych, tradycyjnych zajęć pozalekcyjnych. Rozwijając drzemiące w naszych pociechach predyspozycje, jesteśmy na dobrej drodze do odniesienia sukcesu, jakim może być w późniejszym etapie np. opanowanie konkretnego języka programowania. Jeśli więc dostrzegamy, że nasze dziecko jest dociekliwe, interesuje go to, w jaki sposób coś funkcjonuje, to z powodzeniem możemy podsunąć mu jedną z wielu dostępnych na rynku aplikacji lub programów skierowanych do najmłodszych grup wiekowych i sprawdzić, czy zyskały ono jego uwagę. Gdy to zakończy się sukcesem, możemy pomyśleć, by pójść o krok dalej i zapisać naszą pociechę na jeden z dostępnych na rynków kursów programowania dla najmłodszych.
Osoby, które zajmują się nauką podstaw programowania dla maluchów podkreślają, że jedynym istotnym kryterium, jakie powinno spełnić dziecko posyłane na kurs, jest to, by potrafiło ono już swobodnie czytać i pisać. I, przede wszystkim, wykazywało chęci do nauki.
A co z materiałami pomocniczymi?
W sieci znajdziemy mnóstwo stron przeznaczonych do najmłodszej grupy wiekowej osób, chcących rozpocząć swoją przygodę z programowaniem i kodowaniem. Dobrym przykładem mogą być takie strony / aplikacje, jak:
- Scratch – obejmująca pierwszy język stworzony od podstaw specjalnie z myślą o wszystkich początkujących, w tym także o dzieciach (o dziwo, dorośli również znajdą tam coś dla siebie).
- Blockly – przeznaczona dla osób, które do tej pory nie miały żadnego doświadczenia z kodowaniem i programowaniem, wprowadzająca do języka JavaScript. Strona skierowana raczej do starszych dzieci, ponieważ zadania tam dostępne wymagają umiejętności czytania, a niektóre także podstawowej umiejętności liczenia.
- CodeCombat – ucząca kodowania w języku Python i JavaScript, gdzie nauka odbywa się w formie gry fabularnej. Umiejętność czytania i pisania jest potrzebna, ale dzieci mogą także wybierać niektóre gotowe fragmenty kodu z dostępnego rozwijanego menu.
- Code Monster – skierowana do młodzieży, która zna już podstawy JavaScript i zamierza ćwiczyć, a także rozwijać zdobyte wcześniej umiejętności.
- Thimble – edytor kodu HTML, CSS i JavaScript, dzięki któremu dzieci mogą tworzyć od zera lub edytować istniejące, gotowe już strony internetowe przy wsparciu dostępnych samouczków.
- App Inventor – aplikacja dla starszych "małych programistów", zawierająca samouczki wraz z dostępem do App Inventor, wizualnego języka programowania wykorzystywanego do tworzenia aplikacji na system Android.
Aplikacje i witryny internetowe to nie jedyne narzędzia, z których może korzystać nasza pociecha. Dostępne są także standardowe pozycje książkowe, np. te przygotowane przez wydawnictwo PWN z serii "Programowanie na wesoło".
I na koniec, co zatem da dziecku nauka umiejętności programowania?
- pomoże w rozwoju umiejętności postrzegania, logicznego i kreatywnego, twórczego myślenia oraz rozwiązywania problemów,
- będąc niejako nauką ścisłą, programowanie wspomoże rozwój jego mózgu,
- pobudzi dziecięcą wyobraźnię i ciekawość,
- pomoże oswoić z otaczającą go ze wszystkich stron technologią,
- przygotuje do pracy w zespole na późniejszym etapie życia,
- wdroży nowy język (te, które dotyczą programowania, stają się już tak samo ważne, jak języki obce),
- wprowadzi w "zawód przyszłości".
Zobacz nasz poprzedni artykuł na ten temat.
