Nowe uprawnienia PIP. Co zakładał projekt?
Reforma ma realizować zobowiązania w ramach KPO i dać inspekcji realne narzędzia do eliminowania fikcyjnych form współpracy. W praktyce oznacza to, że inspektorzy nadal będą mogli wskazywać, że dana relacja powinna być etatem, a nie kontraktem. Dla branży IT, w której B2B jest standardem, budziło to spore obawy. Biznes obawiał się, że inspektorzy mogą interpretować przepisy zbyt szeroko, a każda stabilna współpraca B2B będzie kwalifikowana jako „ukryty stosunek pracy”.
Zmiana dla kontraktorów
Najwięcej emocji budziła propozycja, by w przypadku uznania, że współpraca powinna mieć formę etatu, ZUS mógł naliczać zaległe daniny za dowolnie długi okres. W praktyce oznaczałoby to dziesiątki tysięcy złotych zaległości do uregulowania.
Ostatecznie Ministerstwo Pracy zrezygnowało z tego pomysłu. Nie będzie decyzji z mocą wsteczną ani możliwości żądania składek za poprzednie lata. To eliminuje największe zagrożenie finansowe dla testerów B2B.
Usunięcie rygoru natychmiastowej wykonalności
Druga ważna korekta dotyczy tego, kiedy decyzja inspektora zacznie obowiązywać. W pierwotnym wariancie firma musiałaby natychmiast przekształcić B2B w etat, nawet jeśli odwołałaby się do sądu.
Ten zapis również został usunięty. Teraz obowiązywać będą standardowe zasady KPA:
- najpierw decyzja okręgowego inspektora,
- później odwołanie do GIP,
- następnie możliwość skierowania sprawy do WSA i NSA,
- dopiero prawomocny wyrok oznacza konieczność zmiany formy zatrudnienia.
To duże odciążenie dla firm, które obawiały się, że pojedyncza decyzja może natychmiast zaburzyć realizację projektów.
Co się nie zmienia?
Mimo złagodzenia projektu, PIP nadal otrzyma nowe kompetencje: możliwość wydania decyzji administracyjnej wskazującej, jaka forma współpracy jest właściwa, uprawnienie do zmiany umowy B2B na etat, już po prawomocnym rozstrzygnięciu i większą kontrolę nad firmami, które w całości opierają się na kontraktach cywilnoprawnych.
Dane ZUS wskazują, że ponad 151 tys. firm zatrudnia wyłącznie na umowach-zleceniach, co według resortu wymaga uszczelnienia systemu. Branża IT znajdzie się więc naturalnie w obszarze zainteresowania inspekcji.
Podsumowanie
Złagodzenie projektu ustawy usuwa największe źródła niepewności kontraktorów. Testerzy pracujący w oparciu o B2B zyskują czas i stabilność, ale firmy IT mimo wszystko nadal powinny dbać o zgodność między zakresem obowiązków, a wybraną formą współpracy.
Redakcja