Rośnie popyt na testerów oprogramowania

Rośnie popyt na testerów oprogramowania
Dla każdego uważnego obserwatora rynku IT jest jasne, że nie ma już dostępnych wysokiej klasy specjalistów. Popyt już dawno przekroczył podaż.

Zaprzyjaźniony manager powiedział niedawno w prywatnej rozmowie: "Na rynku nie ma już ani jednego testera oprogramowania". Może nie jest to do końca prawda, ale jeśli chodzi o najlepszych testerów, to rzeczywiście można przytaknąć. Testerów z dużym doświadczeniem i umiejętnościami nie można już znaleźć. Jeśli pracowników nie ma, jedyną możliwością ich pozyskania jest podkupywanie pracowników z innych firm. Zaczyna również obowiązywać krzywa popytu. Skoro ilość usług na rynku jest niewystarczająca do zaspokojenia potrzeb, to musi wzrosnąć cena za nie.

 

 

 

Rynek nie zniesie pustki, jaką wytwarza brak wykształconej i doświadczonej kadry, więc poszukuje rozwiązań zastępczych, które są substytutami. Coraz częściej firmy muszą samodzielnie naprawiać błędy i zaniechania polskiego systemu kształcenia, który biernie obserwuje potrzeby rynkowe. Zapotrzebowanie na pracowników zaspakajane jest przez zatrudnianie osób niedoświadczonych, ale gotowych do przyuczenia. Kluczowe staje się nie wykształcenie techniczne, ale łatwość przyswajania wiedzy i wola do jej pogłębiania.

 

To powinno Cię zainteresować