"Testowanie full stack". Recenzja

Nie jestem rasistą, homofobem, ani szowinistą... Zaczynam tak, jak zaczynają się wszystkie współczesne, negatywne recenzje filmów, które przedstawiają znane nam od lat postacie książkowe i filmowe w nowym świetle.

Taka jest też książka, która próbuje w nowym świetle pokazać znane od lat zasady testowania. Autorka, Gayathri Mohan, jest konsultantką w firmie Thoughtworks w oddziale w Chennai (Indie) i posiada wieloletnie doświadczenie. Swoją książkę opublikowała w szacownym wydawnictwie O'REILLY w 2022 roku, a jej polska wersja ukazała się rok później. Książka jest miksem starego z nowym i nieskładnym pomieszaniem z poplątaniem.

Do największych wad tej książki, w jej oryginalnej formie, zaliczam dwie rzeczy:

1. W momencie publikacji przekazywała już wiedzę historyczną, a dodatkowo ma wiele elementów (jak opisy narzędzi), które dezaktualizują ją z każdym dniem.
2. Nie jest to żaden przewodnik, jak może sugerować podtytuł. Jest to zbiór tematów testerskich i jakościowych. Nigdzie ta książka czytelnika "nie poprowadzi", ona po prostu naświetli pewne tematy. Wprowadza własną, oderwaną od popularnych praktyk systematykę, czym miesza w głowach doświadczonym testerom.

Do tych wad wydawca zdecydował się dodać jeszcze kilka własnych, jak np. słabe tłumaczenie pojęć branżowych (E2E = "od końca do końca") oraz
niewłaściwy w odniesieniu do zawartości opis książki, która - zgodnie z  nim - jest dedykowana programistom, choć 95% zawartych w niej praktyk to praktyki testerskie.

Książka zbudowana jest wokół tzw. 10 umiejętności testowania full stack, które nie są umiejętnościami, a obszarami lub specjalizacjami, a podstawową regułą dbania o jakość jest shift-left. Poszczególne rozdziały to opisanie tych umiejętności.

Nie omówię całości, aby nie psuć wam zabawy przy czytaniu, ale przedstawię kilka niedorzeczności tej publikacji. Opis testowania eksploracyjnego znalazł się w rozdziale "Ręczne testowanie eksploracyjne", gdzie absurd wynika z tego, że nie ma żadnego innego testowania eksploracyjnego jak wykonywane ręcznie. Dodatkowe, "ręczne" ćwiczenia w tym rozdziale, wymagają od Was zainstalowania Postmana czy WireMock-a. Jeśli jesteście ciekawi, jakich "schematów" używa się w TE, to zaskoczy Was fakt, że pierwszy na liście jest podział klasy równoważności. Tak! Ta popularna technika stosowana wszędzie jest tu "schematem", a kolejne to po prostu techniki projektowania testów znane z ISTQB®.

Jedną z umiejętności jest "Testowanie mobilne", do testowania którego musicie użyć wszystkich pozostałych 9 umiejętności testowania full stack. Logiczne. Umiejętność testowania CFR pokrywa około 5 innych umiejętności zawartych w książce. Na koniec autorka dokleiła jeszcze dwa rozdziały, które chyba się nie zmieściły w ramach "umiejętności". Są to rzeczy, które bez problemu można by wrzucić do pozostałych rozdziałów, ale bez wyjaśnienia pojawiają się one osobno. Są to "Nie tylko testowanie", które omawia najważniejszej zasady testowania, oraz "Wprowadzenie do testowania w nowych technologiach" i zawiera ono VR, IoT, AI oraz blockchain, a każdą z nich opisuje się na dwóch stronach.

Co do DOA, to wśród wielu warto wspomnieć następujące przykłady:

• opis innego narzędzia niż tego, które aktualnie znajduje się na stronie https://www.webpagetest.org - serwisy internetowe będą się zmieniać szybciej, niż zdążysz wydawać kolejne wersje książki
• omawianie WCAG 2.0 - może i jest to obowiązujący standard w Indiach (?), ale w Polsce obowiązującą od 2015 roku jest wersja 2.1
• omawianie przestarzałych wersji narzędzi - choć książka ma dopiero rok, autorka nie przewidziała takiej sytuacji.

Lektura tej książki przyniesie wiele frajdy doświadczonym testerom, którzy mogą w niej znaleźć wiele praktyk, będących zaprzeczeniem wszystkiego, czego się do tej pory nauczyli i to bez względu na to, z czego czerpią swoją wiedzę. Jeśli zdecyduje się na nią junior tester, to obraz testowania wypaczy mu się na zawsze w sposób nieodwracalny.

Jeśli Was zaciekawiliśmy, to książkę możecie kupić w wydawnictwie Helion.