Gigant z Redmond odmówił przyjęcia zgłoszenia defektu bez wideo, bo po co czytać dobrze napisany raport, skoro można zmusić eksperta do robienia niepotrzebnych filmików? Facet wykazał się "złośliwą zgodnością" i nagrał 15-minutowy materiał z techno w tle i 14 minutami bezczynności.
Playstation chce, żebyśmy za darmo testowali ich gierki i gadżety, a oni będą zbierać laury i kasę! Ktoś chętny?
Koleś odpalił serwer licencyjny na swoim laptopie i przez LATA nikt się nie zorientował, że działa to na chybił-trafił jak ruski satelita! Czy to jest to słynne "Działa? NIE RUSZAĆ!"?
Google twierdzi, że przerzuca nasze dane lokalizacyjne "do naszego dobra", a tymczasem ludzie tracą lata historii jak po solidnym blackoucie w Vegas. Kolejny przykład na to, że w korporacyjnym słowniku "zwiększenie prywatności" oznacza tak naprawdę "wyrzucenie waszych danych w kosmos".
Pewna duża firma zdrowotna twierdzi, że wszystko gra, mimo że ktoś znalazł lukę w ich systemie wielkości czarnej dziury. „Nic się nie stało, wszystko jest ok, nikt nic nie widział", a tymczasem dane pacjentów latały po sieci jak konfetti na sylwestrowej imprezie.
Sonos pokazuje, jak jedną aktualizacją apki stracić $600 milionów na wartości firmy i doprowadzić do wyrzucenia CEO. Warto posłuchać ku przestrodze.
Apple twierdzi, że automatyczna zamiana słowa "racist" na "Trump" to "bug" a nie żaden easter egg podrzucony przez sfrustrowanego programistę. Potężny prank?
Firma Parallels udaje głuchoniemą, gdy badacz bezpieczeństwa od SIEDMIU miesięcy próbuje im powiedzieć o dziurze w Parallels Desktop! Koleś w końcu się wkurzył i wprost opublikował zero-daya i nagle firma magicznie "odnalazła" jego wiadomości i błaga go o usunięcie publikacji. Nie ma problemu, dopóki ktoś nie wyciągnie brudów na wierzch.
Apple odkłada upgrade Siri, który obiecują już od czerwca zeszłego roku, na rok 2026. Pewnie ekipa zorientowała się w końcu, że ich nowa Siri działa tak źle, że lepiej skasować cały kod i zacząć od nowa.
Maserati wzywa 28 tysięcy wozów na serwis, bo jakiś geniusz napisał apkę radiową tak, że kłóci się z kamerką cofania. Kto by pomyślał, że włoskie superbryki będą miały problemy z elektroniką?
Microsoft tak rozpaczliwie próbuje naprawić swoje AI, że zaczyna płacić za zgłaszanie nawet średnio poważnych defektów w Copilot. Od zera do $5000 za znalezienie buga.
Microsoft wypuścił też 24H2 z taką ilością błędów, że powinni do tego dać darmowego bluescreena w pakiecie. Lista wstydu liczy 10 punktów: od drukarek, które nie drukują, po internet, który nie internetuje.
Marzec u Microsoftu idzie pełną parą! Gigant stworzył buga, który nieoczekiwanie kasuje Copilota z systemu. To prawdopodobnie pierwszy w historii glitch, za który użytkownicy podziękują.
Google w 2024 wydał niemal 12 milionów dolarów na znajdywanie dziur w swoich produktach. Podsumowanie.
W Anthropic ktoś genialny wpadł na pomysł, żeby dać AI uprawnienia roota i pozwolić mu grzebać w systemowych plikach. No i co mogło pójść nie tak?
Programiści Nintendo postanowili rozdawać osiągnięcia za crashowanie gry "While Waiting". Wbudowali specjalny mechanizm, który CELOWO wykrzacza grę, a Ty zostajesz nagrodzony za to, że doświadczyłeś błędu.
Ministerstwo Zdrowia ogłosiło plany crash testów cyberbezpieczeństwa w szpitalach za pieniądze z KPO. Dosłownie dzień po tym, jak hakerzy zaatakowali już jeden szpital.
Microsoft zabija Skype'a po 20 latach istnienia, wyrzucając do kosza 8,5 mld dolców, które wydali na jego zakup.
Google przestaje rekrutować programistów online, bo kandydaci zaczęli używać AI do oszukiwania na rozmowach. Komputerowcy oszukują komputery przy pomocy komputerów, niesamowite.
Więcej naszych Przeglądów znajdziecie >> tutaj <<
Mało? Jesteśmy w Google News ze wszystkimi naszymi artykułami.