Poniższy mail w redakcji odbił się szerokim echem i nie możemy sobie odmówić jego opublikacji niemal w całości:
"Temat ktory porusze byl walkowany wielokrotnie, ale dalej uwazam ze odpowiedzi na to glowne pytanie nie wniosly nic.
"Jak zostac testerem?"
No i odpowiedzi:
"Zacznij testowac"
"Poczytaj o tym na forach, stronach, blogach, poogladaj webinaria"
"Znajdz praktyki, zaczep sie gdzies i testuj"
Zeby podkreslic glupote tych odpowiedzi przytocze analogiczna metafore.
Wyobrazmy sobie ze chce jezdzic czolgiem i dostaje takie odpowiedzi, ze mam zaczac to robic, poczytac troche, znalezc praktyki i jezdzic.
Jak ktos ma zaczac na wlasna reke testowac jak nie ma zielonego pojecia co to tak naprawde znaczy? Pewnie trzeba wlaczyc komputer i uruchomic jakies programy. Tyle wiem, co mam robic dalej? Nie mam pojecia, wiec jak mam zaczac sam testowac? Praktyk na rynku praktycznie nie ma z testowania a do pracy nikt mnie nie wezmie jesli na rozmowie kwalifikacyjnej powiem, ze w zyciu nie testowalem. Chodzi mi o to ze kolo sie zamyka.
1. Nie musze robic kursow
2. Nic nie umiem
3. Skoro nic nie umiem to w domu sam nie bede testowal bo nie wiem jak
4. Zero praktyki zero umiejetnosci.
W takim razie co zrobic aby byc testerem?
Jak zaczac to robic jak nie ma sie w ogole wiedzy co robic a kursy nie sa potrzebne?
Jesli ton mojej wypowiedzi wydal sie wam oschly, agresywny to przepraszam, ale frustruje mnie to, ze wszedzienkazdybtester jest madry i mowi zeby zaczac testowac ale to tak jakby wsadzic kogos przed photoshopa i "Dawaj, przerabiaj fotki"."
W powyższym mailu słychać echo komentarzy znanych z grupy na FB "Testowanie oprogramowania". To na tym testerskim forum pojawiła się uwaga, że jeśli nie potrafisz znaleźć informacji jak zostać testerem to znaczy, że oblałeś pierwszy test na testera. W tej grupie, ale również na naszych łamach często polemizuje się z wartością części edukacji testerskiej, co wcale nie oznacza, że podważa się ją całkowicie. Nie można ślepo wierzyć jednej perspektywie, która mówi, że kursy, studia, książki nic nie dają. Edukacja jest pewnym skrótem do tego by lepiej zrozumieć testowanie. Piszemy o tym TUTAJ
Z drugiej strony w Internecie jest wiele publikacji, filmów nie tylko mówiących o tym jak zostać testerem, ale również jak testowanie wygląda w przykładach. Można więc zobaczyć jak testerzy testują.
Nietrafione wydaje się być porównanie z czołgiem. Czołg jest ciężko zdobyć, a informacji o prowadzeniu czołgu jest (w porównaniu do wejścia do zawodu testera) niewiele.
Do testowania wystarczy komputer, który oczywiście musisz umieć obsługiwać. Jeśli jednak już tą umiejętność posiadasz teraz sprawa jest prosta.
1. Uruchamiasz stronę / aplikację
2. Określasz co jest poprawnym, a co niepoprawnym zachowaniem (bazując na dokumentacji lub własnym doświadczeniu w posługiwaniu się softwarem).
3. Niepoprawne rzeczy zgłaszasz jako błąd (zgłoszenie defektu). Poprawne raportujesz jako działa (raport jakości oprogramowania).
Skąd wziąć oprogramowanie do testowania, co jest defektem, jak wygląda raport itp. to pytania, na które odpowiedź znajdziesz w wielu miejscach w sieci. Skoro coś wypracowałeś, to teraz warto to zweryfikować. Gdybyś przesłał swoją pracę na testerskie forum to możesz liczyć na wiele konstruktywnych uwag.
Reasumując: skoro sam nie jesteś w stanie nauczyć się testowania, to musisz znaleźć mentora, który cię tego nauczy. Nie musisz iść na kurs skoro w niego nie wierzysz. Możesz poszukać testera, aby pokazał Ci na przykładach jak wygląda jego praca. Jak będziesz miał odrobinę szczęścia to ktoś pomentoruje Cię za darmo, może się jednak zdarzyć, że trzeba będzie za poświęcony Ci czas zapłacić.
Przy okazji tego pytania tworzymy nową grupę na facebooku poświęconą wszelkim aspektom początków w testowaniu. Czekamy na pytania i udzielamy odpowiedzi. Odwiedź i dołącz >>
SPRAWDŹ TAKŻE |
---|
Testerzy odpowiadają testerom 31 - Jak wybrać szkolenie z testowania? |
Testerzy odpowiadają testerom 30 - Dla kogo studia podyplomowe z testowania? |