O wydarzeniu pisaliśmy jeszcze w jego trakcie i zachęcamy Was do zapoznania się z gorącym podsumowaniem po pierwszym dniu.
Jeśli nie było Cię na tym wydarzeniu, to już tego nie naprawisz, ale przed Tobą jeszcze wiele innych konferencji. Przedstawione w poprzednim artykule wskazówki odnosiły się do uczestnictwa w wydarzeniach, a przedstawione poniżej to analizowanie wydarzeń. Dedykujemy je tym, którzy szukają pracy.
Zacznijmy od analizy tego, kto był obecny na wydarzeniu. Jeśli zapoznacie się z listą firm, które się wystawiają, to od razu dowiecie się, kto ma budżety konferencyjne, kto buduje emloyer branding i kto rekrutuje. Nie ma znaku równości między obecnością na wydarzeniu a otwartymi rekrutacjami, ale podczas samego wydarzenia pytanie o otwarte lub planowane zatrudnianie zawsze można zadać. My zadaliśmy je prawie wszystkim wystawcom.
- 80% firm zadeklarowało, że zatrudnia,
- 10% powiedziało nam, że będą zatrudniali w tym roku,
- pozostałe 10% było na wydarzeniu jedynie z powodów wizerunkowych.
Spośród tych, które zatrudniają, około 60% firm zadeklarowało, że zatrudnia testerów, a około 15% zadeklarowało zatrudnianie juniorów. Najbardziej pożądani są mid+ oraz seniorzy.
Do samych liczb należy podchodzić z dużym dystansem i uznać spory margines błędu. Rozmowy nie zawsze toczyły się z najlepiej poinformowanymi osobami z działu HR. Dane można potraktować jako pewien obraz sytuacji i wylistować sobie firmy, na stronach których można poszukać informacji o otwartych rekrutacjach lub od razu wysłać CV.
Kolejnym punktem jest sprawdzenie, kogo nie było, a do tej pory z reguły uczestniczył w danym wydarzeniu. Jeśli Twój wymarzony pracodawca w tym roku wyjątkowo nie był obecny, może to oznaczać, że ma zamrożone rekrutacje lub aktualnie nie potrzebuje ludzi. Jest to więc uzasadnienie, dlaczego nie dostajesz zwrotki po swojej aplikacji.
Papierkiem lakmusowym są standy portali z ogłoszeniami o pracę - przede wszystkim to, czy obecne są firmy takie jak Just Join, Bulldogjob czy the:protocol. Jeśli są, oznacza to, że jest praca. Przy okazji można zagadać, jak aktualnie wygląda liczba ogłoszeń i jaki jest trend. Z naszych rozmów wynika, że pojawił się kilkunastoprocentowy spadek liczby ogłoszeń, ale zapowiada się odbicie w III kwartale roku.
Różnych wniosków można wyciągnąć dużo więcej analizując to, co znajdziemy w przestrzeni wydarzenia, agendzie lub w doniesieniach prasowych:
- tematy na prezentacjach pokazują to, co aktualnie jest HOT, w tym jakich technologii warto się uczyć
- "rekordowa liczba uczestników" na targach pracy może oznaczać, że jest dużo kandydatów, z którymi musisz konkurować
- liczba konkursów i wartość nagród pokazuje determinację do przyciągnięcia uwagi przez daną firmę
- liczba wydarzeń towarzyszących i rozmach organizacji oznacza sytuację na rynku IT, jeśli tylko uznamy, że nie jest to bal na Titanicu
- itd.
Świat konferencji jest lustrzanym odbiciem sytuacji w IT i można z niego czytać, jak z otwartej księgi.