Niezawodna grupa FB z "Testowania oprogramowania" dostarcza bardzo ciekawych treści. Niestety, giną one na czasowym wallu, a wujek Google z uporem maniaka nie indeksuje treści swojego konkurenta na rynku internetowym. Dlatego czasami przedrukowujemy to, co wartościowe.
Cytaty są "obrobione" redakcyjnie.
Sylwia zapytała: "Czy mógłby ktoś opisać w skrócie jak może wyglądać pierwszy tydzień testera juniora w nowej pracy?"
Posypały się odpowiedzi.
Piotr: "W każdej inaczej, przyjdziesz to się dowiesz. Poznasz nowych kolegów (i może koleżanki), przejdziesz szkolenia bhp (bardzo ważne, notuj wszystko), wdrożenie na projekt, pierwsze zadania pod mentoringiem, a potem z zaskoczenia niewykonalne zadanie którego nikt nie chce tykać."
Kalina dodała: "szkoda tylko, że zdalnie mało kogo poznasz"
Artur [oczywiste!]: "Onboarding."
Marta [klasyk]: "Oczekiwanie na dostępy."
Radosław [na głębokiej wodzie]: "Ja w pierwszej pracy po dwóch dniach onboardingu dostałem instrukcję konfiguracji baz danych i miałem szukać w logach błędów, w jakich logach i jakich błędów musiałem już sam się dowiedzieć"
Tomek [priorytety]: "Najważniejsze to obczaić, gdzie jest ekspres do kawy, łazienka. Może kadry, z resztą jakąś będzie"
Paweł [poklikane]: "W moim przypadku odebranie sprzętu, szybki onboarding, a później weź tam poklikaj"
Piotrek [czy to jest naprawdę praca?]: "Masz tu dokumentacje siedź i czytaj. Ewentualnie niech mu ktoś coś pokaże xd. Przez jakiś czas się zastanawiałem, za co oni mi właściwie płacą, skoro mam wrażenie, że nic nie robię xd. Korpolife."
Roman [ze świeżym doświadczeniem]: "Ja pracuję już dwa tygodnie. U mnie to wygląda tak, że najpierw czekałem dwa na sprzęt, później tydzień na dostępy. Ogarnięcie podstawowej dokumentacji o systemie, czyli gdzie co jest. Ciśnięcie helpdesku, żeby mi do reszty sprzęt ustawil. Cały czas się uczę projektu i wszystko mi pokazują.
Także spokojnie, nie ma się czego bać. A sam byłem zestresowany, spodziewałem się nie wiadomo czego. W firmie wiedzą, że jesteś świeża.
I jak ktoś wyżej wspomniał, nie bój się pytać, bo dzięki pytaniom się uczysz"
Maciej [drogi]: "Są 2 drogi:
1. Korporacyjna - pranie mózgu + oczekiwanie na dostępy.
2. Startupowa - wrzucenie na głęboką wodę, bo pożar w bur....
Cała reszta przypadków to stan pośredni między punktem 1 i 2"
Podsumowanie:
Przede wszystkim pamiętajcie, żeby nie stresować się pierwszym dniem. Nikt nie będzie od Was niczego szczególnego wymagał, a oczekiwania kończą się na tym, abyście okazali odrobinę zainteresowania tym, co będzie Wam mówione i pokazywane. Z każdym kolejnym dniem dowiecie się więcej, aż rozpoczną się zadania do zrobienia.
Pierwszego dnia zacznie się onboarding, czyli przyjęcie na pokład. Będzie trwał nawet do miesiąca. W skład tego wchodzi lub też może wchodzić:
- poznanie osoby, która Cię wdroży / będzie Twoim mentorem,
- szkolenie BHP,
- szkolenie HR,
- szkolenia z firmy, struktury, celów itp.,
- wskazanie biurka,
- przekazanie komputera, monitora, myszy, klawiatury,
- pierwsze konto,
- ustawianie uprawnień do intranetu, narzędzi projektowych itp.,
- wskazanie kuchni i przekazanie reguł (gdzie jest woda, czy jest mleko, jak działa ekspres, dlaczego nie odgrzewamy ryby w mikrofalówce etc.),
- poznanie przełożonego i zespołu.
Jeśli zaczynasz zdalnie, część powyższego nie obowiązuje.
Często pojawią się już pierwsze zadania projektowe:
- poznanie projektu,
- zapoznanie się ze specyfikacja projektową (jeśli istnieje),
- poklikaj po systemie,
- przejrzyj otwarte tickety w systemie raportowania,
- szkolenie z narzędzi w projekcie,
- itd.
Inne pytania, jakie możecie mieć:
- jak się ubrać na pierwszy dzień pracy?
- Jeśli dress code nie został wyjaśniony wcześniej, pewnie nie ma żadnego, ale jeśli jest, to dowiecie się tego pierwszego dnia. Ubierzcie się casualowo, tak by było Wam wygodnie i nie zbyt agresywnie. Dobrą robotę robi czystość.
- co ze sobą zabrać na pierwszy dzień?
- Jeśli nie było powiedziane to nie musicie zabierać niczego, a wszystko dostaniecie. Trzeba się jednak ubrać. Warto mieć kanapki na drugie śniadanie i/lub parę złotych na lunch.
- ile potrwa pierwszy dzień?
- Zaczynacie nową pracę, więc jak nic 8h minimum.
Powodzenia!