Redakcja
Nick Durkin (Harness) uważa, że rok 2023 przyniesie wiele zmian w zakresie pomiaru efektywności pracy zespołów programistycznych. Wierzy on w to, że firmy zaczną analizować działania i wyniki developerów podobnie do zespołów sprzedażowych, nie wyklucza on także użycia do tego elementów grywalizacji. Dzięki narzędziom pomiaru efektywności znanym z innych działów, zespoły programistów będą mogły pokazać pracę, którą wykonują, oraz sposób, w jaki osiągają te wyniki. "Myślę, że będzie to pozytywna zmiana w sposobie, w jaki firmy zarządzają swoimi zadaniami i zespołami, ponieważ będzie wspierać najbardziej krytyczne aspekty firmy, takie jak inżynieria i rozwój", mówi Durkin.
Rob Zuber (CircleCI) uważa, że kluczową umiejętnością, którą warto będzie nabyć w 2023, jest umiejętność budowania kultury, która uwzględni nieuchronne porażki. Wspomina on, że "najbardziej wartościowe informacje o tym, jak można ulepszyć organizację, pojawiają się, gdy coś idzie nie tak. Zwłaszcza w przypadku zespołów inżynierów oprogramowania posiadanie nienagannej kultury buduje zaufanie, którego zespoły potrzebują do szybkiego rozwiązywania problemów i unikania marnowania czasu na martwienie się o postrzeganie innych".
Alexander Lovell (Fivetran) twierdzi, że rok 2023 będzie czasem wzrostu dla zespołów zajmujących się przetwarzaniem danych. W czasach, gdy światowy rynek pełny jest zawirowań, najlepsze zespoły danych będą mogły się rozrastać i zyskają na znaczeniu, a te, które nie generują oczekiwanych zysków, będą mogły odczuć większą presję budżetową.
Steve Wood (Slack) zapowiada koniec low code’u, jaki znamy. "Ponieważ charakter aplikacji ze zredukowanym kodowaniem będzie ewoluował, granice między konsumentem (tym, kogo uważamy za użytkownika) a producentem (zwykle twórcą) będą się coraz bardziej zacierać, a rzeczywiste »budowanie« aplikacji będzie coraz bardziej łączyć się z »korzystaniem« z aplikacji", mówi Wood. "Platformy niskokodowe będą musiały wiedzieć lub być w stanie przewidzieć, jakie są najczęstsze przypadki użycia i dostarczać klientom gotowe rozwiązanie".
Gabriel Aguiar Noury (Canonical) przewiduje silniejszy rozwój robotów wspierających człowieka. Będą one znacznie lepiej dopracowane niż te prezentowane obecnie. Modele generowania języka naturalnego umożliwią im tworzenie nowych systemów dialogowych, co z kolei poprawi interaktywność robota z ludźmi, pozwalając im odpowiedzieć na każde pytanie. Interakcja z użytkownikami będzie też bardziej znacząca dzięki budowaniu narracji. Kontynuowane są również badania, które mają pomóc robotom określić ich zachowanie w oparciu o otoczenie. Roboty wkrótce będą w stanie zrozumieć kontekst, w którym się znajdują oraz co robią otaczający ich ludzie.
Według Amita Erentala (Cloudinary) w 2023 dostępność stanie się priorytetem. W miarę postępu i skupienia się marek na udostępnianiu treści wszystkim, firmy, które chcą dotrzeć do szerokiego grona konsumentów, będą musiały zacząć dbać o dostępność wideo, umożliwiającą osobom o różnych zdolnościach słuchowych, ruchowych, wzrokowych i poznawczych rozumienie treści, korzystanie i przyswajanie ich, a także wzrost liczby napisów, języka migowego oraz ich alternatyw w witrynach internetowych i aplikacjach, a wszystko to z myślą o użytkownikach z upośledzeniem wzroku.
Sune Engsig (Leapwork) zwraca uwagę na możliwe zmiany w automatyzacji testów interfejsu użytkownika. Do tej pory automatyzacja napotykała trudności z przechwyceniem elementu interfejsu użytkownika (przycisku, pola wprowadzania lub komórki w tabeli) i późniejszym odnalezieniem go. W nadchodzącym roku nauczanie maszynowe będzie tak szkolone, aby móc przewidywać, co należy wykorzystać jako punkty odniesienia i jak budować "receptory", aby znaleźć dowolny typ elementów interfejsu użytkownika, na podstawie treści i struktury UI.
A jak Waszym rozwinie się oprogramowanie w roku 2023? Jakim trendom dajecie szansę i czy jesteście w stanie pokusić się o podobne prognozy? Czekamy na Wasze opinie.
