Pomyśleliście o międzynarodowych korporacjach? A może o najlepszych i najbardziej prestiżowych uczelniach wyższych? A być może o państwowych, supertajnych, dysponujących nieograniczonym budżetem organizacjach, ukrywających się za enigmatycznymi skrótami literowymi? Nic z tych rzeczy. Czasami trzeba rozejrzeć się znacznie bliżej siebie, a nawet spojrzeć nieco w dół, poniżej naszej zwyczajowej linii wzroku...
Tak, macie rację, mowa o dzieciach. Nasi milusińscy potrafią być niesamowici jako użytkownicy oprogramowania, a kiedy mówimy o dzieciach ze spektrum autyzmu, ta niesamowitość wzrasta jeszcze bardziej. Tworzenie dla takiego odbiorcy nie jest łatwą sprawą, tym bardziej cieszy, że znajdują się ludzie chcący to robić.
"Dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu bardzo lubią urządzenia elektroniczne, pracę z tabletem czy innym urządzeniem mobilnym – tłumaczy prof. Agnieszka Landowska. – Nie potrzebują żadnej zachęty do ich używania. Co więcej, badania pokazują, że korzystanie z dobrze dobranych aplikacji wpływa pozytywnie na rozwój umiejętności tych dzieci".
Naukowcy z Wydziału Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki razem z Fundacją Instytut Wspomagania Rozwoju Dziecka (IWRD) podjęli się tego zadania, a efekt ich pracy można już znaleźć w Google Play pod nazwą Przyjazne Aplikacje. Prace zaczęły się w 2014 roku, przy udziale specjalistów z Politechniki Gdańskiej z kadrą Instytutu Wspomagania Rozwoju Dziecka z Gdańska. Z czasem do projektu dołączali studenci i zewnętrzni, profesjonalni programiści. Przez siedem lat udało się stworzyć sześć programów, których zadaniem jest wspomaganie w tworzeniu indywidualnych ścieżek edukacyjnych, wspieranie rozwoju umiejętności grafomotorycznych, nauki kształtowania i rozumienia mowy czy rozwoju inteligencji emocjonalnej. Twórcy zachęcają użytkowników do włączania się w udoskonalanie programów, co umożliwia licencja Open Source.
"Jako specjaliści mogliśmy zaproponować konkretne rozwiązania, zaś proces walidacji każdej aplikacji zawsze odbywał się z udziałem odbiorców, zarówno dzieci z autyzmem, jak i naszych terapeutów, dzięki czemu możliwe było pełne dostosowanie aplikacji do naszych wymagań".