Przywołanie tematu zaczęło się od prezentacji Jamesa Christie "Standards – promoting quality or restricting competition?".
Jest to bardzo ciekawa, choć jednostronna, analiza aspektu biznesowego płynącego z standaryzacji. Licencje, czy też pozwolenia, przywoływane są jako forma krępowania rynku. Zestawiono to z ISO 29119. Ciekawe pytanie pada na końcu od Fiony Charles: Jaki jest standard ISO dla programowania? Odpowiedź jest prosta: nie ma. Dlaczego w takim razie jest dla testowania?
Dyskusja jest burzliwa i nawołuje nawet do wstrzymania i wycofania z rynku standardu.
Dlaczego standardy są złe? >>
Petycja przeciwko ISO 29119 >>
Wynikiem rozmów jest również Manifest Profesjonalnego Testera, który neguje standaryzację. Znajdziecie tam kilka znanych nazwisk. LINK