Jakość sterowana danymi

Jakość sterowana danymi
Jakość sterowana danymi czyli data-driven quality to nie jest nowa koncepcja. We współczesnym świecie dane są już praktycznie walutą, więc umiejętne posługiwanie się nimi powinno przełożyć się na zwiększoną jakość aplikacji.

Przetwarzanie danych od dawna ma miejsce w mniejszych i większych zespołach wytwarzających oprogramowanie. Zbieramy wyniki wykonanania testów, aby w oparciu o nie określić czy oprogramowanie jest gotowe do dostarczenia. Różnica względem współczesnych podejść bazujących na danych wynika z nowego modelu dostawy oprogramowania. Kiedyś dostarczenie oprogramowania było jak przecięcie pępowiny. Dziś ta pępowina ciągle istnieje. Oprogramowanie w wielu przypadkach nigdy nie zostaje ostatecznie dostarczone do odbiorcy. Jest ciągle rozwijane, na przykład w chmurze, gdzie możemy je obserwować i patrzeć jak widzą ją użytkownicy, co działa, a co nie i jak w prawdziwym życiu aplikacja jest używana. Jeśli tych użytkowników są tysiące, a nawet miliony, to przetworzenie danych nie będzie już takie proste. Będzie jednak bardzo ważną informacją o jakości.

Taki model odbiera testerom przywilej bycia reprezentantem klienta, ponieważ klient mówi w nim sam za siebie. Co prawda jest to głośny chór tysięcy głosów, ale przy odpowiedniej metodzie nasłuchiwania nawet z chaosu informacyjnego jesteśmy w stanie wyciągnąć ważne dla nas informacje. I nie ma wątpliwości, że użytkownik wypowiadający się sam za siebie zawsze przyćmi głos nawet najbajdziej profesjonalnego super-ninja testera.

Największe firmy takie jak Facebook, Twitter, Amazon, Microsoft itd. analizują dane płynące od klientów. Nie są to tylko ich wypowedzi, ale również zdiagnozowane problemy na jakie napotykają używając sprzętu jaki posiadają, albo wyjątki na jakie trafiają. Co prawda w wielu miejscach jest to oprogramowanie, które zachęca Cię do przekazania informacji o problemie jaki doświadczyłeś ("Do you want to send usage information to Microsoft”) ale czasami jest to całościowy program analizowania problemów w użyciu oprogramowania (“Do you want to join the Customer Experience Improvement Program”).

Analiza danych spływających od klientów jest więc częścią współczesnego świata, gdzie klient mniej lub bardziej świadomie określa swoje poziomy prywatności dostępu do danych z użycia oprogramowania i pomaga zespołom wytwóczym poprawiać software bazując na tych danych.

Czy nie jest to więc oznaka końca testowania lub końca zawodu testera oprogramowania? I TAK i NIE. Testowanie ewoluuje i próbuje rozszerzać pole swojego działania, jednocześnie próbując wykorzystywać szanse jakie daje współczesne wytwarzanie i dostarczanie oprogramowania. Na pewno współczesny tester musi podążać za zmianami, a może nawet wyprzedzać zmiany na rynku, tak by być do nich przygotowanym. Jakość sterowana danymi jest po prostu kolejnym narzędziem, którego musimy nauczyć się używać zanim ktoś uzna, że narzędzie może nas zastąpić.

Powyższy tekst jest luźnym tłumaczeniem i przemyśleniami po zapoznaniu się z wywiadem z Alanem Pagem z http://a1qa.com/blog/test-specialists-are-essential-members-of-software-teams-interview-with-alan-page/

To powinno Cię zainteresować