"Tester Oprogramowania. Przygotowanie do egzaminu z testowania oprogramowania." Recenzja.

"Tester Oprogramowania. Przygotowanie do egzaminu z testowania oprogramowania." Recenzja.
Ukazała się książka Karoliny Zmitrowicz: "Tester oprogramowania. Przygotowanie do egzaminu z testowania oprogramowania". Ze względu na to, co robimy i czym się zajmujemy, recenzja tej książki to nasz obowiązek.
 

O części aspektów samej książki pisałem już wcześniej w artykule "Przygotowanie do egzaminu z testowania?" i do wspomnianych tam tematów nie będę wracał. Czas poświęcić uwagę książce jako całości.

 

Przede wszystkim książka nie zaskakuje i jest w pełni tym, czego można by się od niej spodziewać. Jest to mieszanka materiałów ISTQB w tłumaczeniu SJSI: sylabusa "Certyfikowany tester. Plan poziomu podstawowego.", słownika pojęć testerskich i tłumaczeń norm wymaganych przez ISTQB. Znaczącą część książki możecie znaleźć w Internecie zupełnie za darmo. Oceniam, że jakieś 70%. Pozostałe 30% to inna forma prezentacji treści sylabusa, zazwyczaj w formie tabelarycznej lub w postaci wizualizacji, a także zadania i przykładowe pytania. Przykładem może być rozdział 6-sty, który jest praktycznie kopią sylabusa i słownika, a jedynym wartościowym dodatkiem do niego jest tabela 6.1. oraz rozszerzony opis dot. testowania sterowanego danymi i słowami kluczowymi.

Co książce można zarzucić to to, że bezkrytycznie podchodzi do materiału z planu certyfikatu poziomu podstawowego i nie próbuje nawet naprawić lub też skomentować jego defektów. Autorka płynie więc zgodnie z ustalonym w podręczniku podziałem, choć część tematów, np. z rozdziału 1-ego i 5-ego, aż prosi się o połączenie w jedną całość.

Jednym z defektów samego sylabusa jest też błędne stosowanie pojęcia "błąd" zamiast "usterka". Ten błąd jest karany przy wskazaniu złej odpowiedzi na egzaminie ISTQB, ale w sylabusie ciągle w wielu miejscach występuje. Autorka również go powiela.

Należy docenić, że autorka wszędzie tam, gdzie pojawia się możliwość dodania wizualizacji lub przykładu sięga do tego środka, by lepiej zobrazować czytelnikom sam tekst. Jednak i w samych wizualizacjach zdarzają się defekty. Przykładem może być rysunek 2.10 dot. testów regresywnych, czy 4.3 dot. wartości brzegowych, gdzie wprawne testerskie oko może łatwo znaleźć niespójne zapisy.

Dodatkowo brakuje mi również odpowiednich komentarzy do niektórych wizualizacji. Przykładowo wizualizacja dla klas równoważności (rysunek 4.2) jest poprawna, ale tylko dla klas ciągłych i dla liczb, a niestety w treści nie ma o tym ani słowa. Z moich doświadczeń wynika, że samo zrozumienie, czym są klasy równoważności jest w społeczności testerskiej dość ograniczone.

Zarzut, który przekazywałem już przy analizie jednego rozdziału niestety potwierdził się i w innych. Autorka publikacji rozszerza zakres wymagany do egzaminu i prezentuje tematy, które "wypadły" z zakresu sylabusa poziomu podstawowego, jak np. "pełen test wartości brzegowych" lub takie, które nigdy się w nim nie znajdowały (macierz RACI, metoda RAND, itp.).

Bolą i kolą w oczy niektóre błędy w przykładach. Jak ten, gdzie w pralce nastawiamy temperaturę wody w zakresie od 300 do 850°C. Nie jest to jedyny zarzut do tego zadania - kolejny: czy naprawdę nie możemy analizować tego przypadku w odniesieniu do rzeczywistych danych? Czy temperatura wody w warunkach ziemskich rzeczywiście może wynosić minus lub plus nieskończoność? Jest to świetny moment, by wspomnieć o tych dodatkowych, czasami niezdefiniowanych granicach w klasach.

Wydaje się, że autorka płynie z prądem pozostawiając bez komentarza małe i większe absurdy ISTQB. Przykładowo przy testowaniu pętl sylabus zakłada, że przypadek testowy, który nie wykona pętli while jest bezwartościowy, ponieważ nie zwiększa on pokrycia. W realnym życiu będzie to podstawowy test, który sprawdzi, czy istnieje taka kombinacja danych, dla której pętla nie zostanie wykonana. Niestety w tej książce żadnych odwołań do oderwania sylabusa od praktyki nie znalazłem.

Nie da się uciec od wrażenia, że skoro podręcznik jest w dużej części planem kursu i słownikiem, to w tej części jest powieleniem czyjejś pracy. To trochę jak wziąć czyjś przepis na ciasto i uzupełnić go o własne zdjęcia z procesu produkcji ciasta. Jest to zapewne pomocne dla czytelników, ale ciągle nie jest to nasz przepis.

Cena około 40 zł nie jest szokująco wysoka, ale trzeba się poważnie zastanowić, co się za te pieniądze otrzyma. W mojej opinii kupujemy wykonaną przez autorkę kompilację dostępnych materiałów, trochę tłumaczeń z norm, kilkanaście (mniej lub bardziej trafionych) przykładów oraz przykładowe pytania (około 60). Jest to na pewno praca, którą należy docenić. Choć książka ta nie powala, nie jest to również zła propozycja. Dla osób stawiających na łatwe rozwiązania będzie to bardzo duży skrót w przygotowaniu do egzaminu ISTQB poziomu podstawowego.

 

Strona książki >>

 

Dziękujemy PWN-owi za udostępnienie książki do recenzji.

 

Radek Smilgin

 

PS. Osobiście książce zarzucam również posługiwanie się moimi wizualizacjami i tabelami pochodzącymi z publikacji na stronie testerzy.pl oraz z przygotowanych przeze mnie akredytowanych materiałów szkoleniowych dla kursu ISTQB Poziomu Podstawowego z podpisem "opracowanie własne". "Błąd" ten został przez wydawcę skorygowany przez dodanie erraty.

 

[Radek Smilgin, 17.12.2015] W swojej recenzji użyłem zwrotu, że część książki "mocno ociera się o plagiat". Ponieważ wiele osób interpretowało ten zapis jako potwierdzenie, że do plagiatu doszło postanowiłem go zastąpić innym. W mojej opinii autorka książki odwołując się do źródeł ISTQB nigdy nie popełniła plagiatu.

[Redakcja testerzy.pl, 17.12. 2015] W związku z istniejącymi w książce błędami językowymi i usterkami wynikającymi z nieprawidłowego składu tekstu, autorka zwróciła się do wydawnictwa z prośbą o wydanie erraty do książki. Errata obejmie również ewentualne usterki merytoryczne. O publikacji erraty powiadomimy Czytelników.

To powinno Cię zainteresować