Próg wejścia do tego zawodu jest wciąż stosunkowo niski z dwóch powodów: firmy wciąż szukają ludzi na te stanowiska, a zajęć z takiego przedmiotu nie znajdziecie na żadnej dziennej uczelni. Przypomina to trochę sytuację w testowaniu sprzed 15 lat. Często na szkoleniach z testowania dla początkujących lub na studiach podyplomowych spotykamy humanistów, którzy próbują znaleźć pierwszą pracę w IT jako testerzy. A to właśnie technical writing wydaje się dla nich bardziej stworzony, ponieważ mają idealne do tego wykształcenie.
Aby zacząć pracę w tym zawodzie nie trzeba umieć programować ani znać kilkunastu wyspecjalizowanych narzędzi. Wystarczy umiejętność klarownego wyrażania myśli, porozumiewania się z programistami, analitykami i testerami, znajomość języka obcego i... to właściwie wszystko. Pozostałych rzeczy można się dość szybko nauczyć.
Jest to idealne zajęcie dla tłumaczy i nauczycieli języków, którzy oczekują bardziej zróżnicowanej i lepiej płatnej pracy, a także dla innych osób po studiach humanistycznych, którzy poszukują nowych wyzwań w życiu zawodowym.
Również osoby powracające z zagranicy z doskonale wyuczonym językiem obcym mogą się w tej roli odnaleźć.
Czym zajmuje się Technical Writer?
Pisanie instrukcji to duża część pracy na tym stanowisku. Rolą Tech Writera jest takie opisanie produktu, aby był on zrozumiały dla użytkownika. Jednak tworzenie dokumentacji nie sprowadza się do bezmyślnego klepania linijek tekstu. Jest to wielowymiarowy proces składający się z różnorodnych zadań.
Praca ta ma również jeden bardzo istotny "efekt uboczny" – znajdowanie problemów w produkcie, który jest opisywany. Dzięki temu specjalista ds. dokumentacji staje się nie tylko testerem, ale również architektem. Może kształtować produkt poprzez proponowanie rozwiązań znalezionych problemów oraz zgłaszanie usprawnień. Niejednokrotnie usunięcie problemu w produkcie powoduje też zredukowanie liczby zagadnień, które musimy opisać. Podsumowując, dobry Tech Writer powinien być mieszanką pisarza, testera, analityka, architekta i dewelopera w proporcjach właściwych dla struktury zespołu i firmy, w jakiej pracuje.
Co musi mieć i umieć Technical Writer?
Cechą dobrego Technical Writera jest przede wszystkim chęć i umiejętności pisania. Oprócz tego ważną częścią jest komunikacja i kontakty z ludźmi. Mówimy cały czas o "komunikacji technicznej" z naciskiem na pierwsze słowo. Można więc powiedzieć, że najważniejszą zdolnością, którą należy posiadać, jest klarowne i efektywne wyrażanie myśli. Przydaje się również chęć poznawania nowego, w tym wypadku produktu i technologii, oraz zdolność i chęć do uczenia się.
Od czego zacząć?
Zaczynamy od podstawy, czyli bardzo dobrej znajomości języka lub języków. Na początek proponujemy angielski, który jest językiem IT, a w drugiej kolejności język polski (nie jest to tak oczywiste, jak się wydaje).
Kogo szuka rynek?
Na rynku najczęściej poszukiwane są dwa typy Technical Writerów:
- osoby po studiach technicznych z bardzo dobrą (ale nie perfekcyjną) znajomością języka (najczęściej angielski)
- osoby po studiach językowych (filologii) z perfekcyjną znajomością języka i zainteresowaniami w dziedzinie technologi.
Oczywiście każdy dodatkowy punkt, który możecie wpisać do CV, działa na Waszą korzyść. Przykłady (od najwyżej premiowanych) to:
- doświadczenie w tego typu pracy (lub podobnej), np. tłumaczenia, prowadzenie strony internetowej, szkolenia lub wykłady
- znajomość branży potencjalnego pracodawcy, przynajmniej z perspektywy aktywnego użytkownika lub klienta
- znajomość narzędzi i technologii wykorzystywanych w tech writingu – XML, HTML, Word (zaawansowane funkcje), narzędzia kontroli wersji, systemy CMS, bazy danych, systemy operacyjne, itd.
- podstawy grafiki komputerowej, tworzenie ilustracji, ikon
- doświadczenie w pracy za granicą lub w wielonarodowościowym zespole, np. praca w hotelu za granicą, stypendium zagraniczne.
Pierwsza praca
Może się zdarzyć tak, że traficie w miejsce, gdzie do tej pory nie było Technical Writerów, a dokumentacja, materiały treningowe, itp. "pisały się same". Wbrew pozorom to świetna sytuacja. Szef na pewno powie Wam, dlaczego Was zatrudnił, a po kilku tygodniach to już Wy będziecie mogli zaproponować mu, co jeszcze można by zrobić w obszarze komunikacji technicznej. Uwierzcie, ucieszy się, a jeśli będziecie przekonujący, to może nawet zatrudni Wam kogoś do pomocy.
Dla osób, które szukają turboprzyspieszenia w tym zawodzie, polecamy szkolenie i certyfikację ITCQF. Dają one szybsze poznanie wymaganych umiejętności w zawodzie oraz dają możliwość potwierdzenia ich certyfikatem (po pomyślnie zdanym egzaminie). Więcej o szkoleniu.