Ewelina Chruściel
Game developer – tu wszystko ma swój początek
Jedno jest pewne: tworzenie gier nie należy do najłatwiejszych zadań, a przekonanie, że to po prostu codzienne, kilkugodzinne granie na konsoli czy PC jest całkowicie mylne. Na efekt końcowy, który dostarczany jest klientom, składa bowiem się współpraca wielu ludzi, zajmujących przeróżne stanowiska. Gier nie tworzą jedynie programiści; stoją za tym również osoby takie jak game designer, artyści, animatorzy czy specjaliści w różnych innych dziedzinach. To, kto pracuje przy tworzeniu gry, zależne jest od firmy, która dany tytuł tworzy. Pełną listę osób odpowiedzialnych za finalny efekt najlepiej obrazują napisy końcowe, wyświetlane na koniec rozgrywki.
Załóżmy, że decyzja została już podjęta: nie chcecie dłużej jedynie grać, chcecie teraz także zacząć tworzyć grę. Od czego najlepiej rozpocząć całą przygodę? Najważniejsze jest przede wszystkim dobre rozeznanie: w tym, co aktualnie dzieje się w branży, jakie tytuły są na topie i nad czym obecnie się pracuje.
Podczas poszukiwań warto zwrócić uwagę na firmy, które mogą nas zainteresować pod kątem tworzonych treści, a tych w samej Polsce jest sporo. Kiedy wiadomo już, co w trawie piszczy i gdzie skierować swoje pierwsze kroki, przychodzi czas na zastanowienie się, jakie gry chcielibyście tworzyć i czym konkretnie chcielibyście się zająć. Interesuje Was samo programowanie? A może bardziej grafika czy game design? Wybór jest duży, jeśli wziąć pod uwagę również takie rzeczy, jak komponowanie muzyki, tworzenie dialogów albo samych questów.
Pozostaje jeszcze pytanie gdzie szukać? Tu najlepszym punktem wyjścia będzie sieć; znaleźć tam można wiele branżowych serwisów z poradnikami dla osób, które poszukują pracy czy chociażby kanały na YouTube, które dostarczają przydatne materiały, w tym także dla początkujących. Poza Internetem zainteresować Was mogą wszelakie branżowe inicjatywy i wydarzenia, które skupiają twórców i pasjonatów gier. Na koniec, warto czasem spróbować odezwać się także do licznych rekruterów, poszukujących nowych osób w tej branży.
Rozwój game developera
Myśląc o rozwoju, warto podkreślić, że jakiekolwiek studia nie są obowiązkowe i często zdarza się, że game developer jest po prostu samoukiem. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej najpewniej zostaniecie poproszeni o zaprezentowanie próbki waszych umiejętności – czy to w formie rozmowy technicznej, czy live coding albo zadania do wykonania w domu. Dla tych, którzy uważają, że edukacja jest jednak najważniejsza, polskie uczelnie oferują coraz więcej kierunków związanych z tworzeniem i ulepszaniem gier.
Swoją ścieżkę kariery można oczywiście zmienić, a raz wybrana rola nie oznacza, że będziemy ją pełnić już przez cały czas. W większych firmach wybór specjalizacji jest większy, większe są też możliwości wykazania się i sprawdzenia swoich sił w różnych obszarach. Im mniejsze studio, tym mniej rąk do pracy, więc tym więcej zadań czeka na programistę – oczekuje się od niego po prostu tego, aby potrafił zrobić coś ponad.
W czym można się wyspecjalizować? Spośród wszystkich opcji dostępne są m.in. tworzenie czy ulepszanie silników do gier, programowanie grafiki lub narzędzi dla innych zespołów oraz programowanie gameplay.
Tester gier
Tester gier, choć pracujący w tej samej branży, stoi niejako po tej drugiej stronie barykady. Podobnie jak w przypadku game developera, konieczne jest obalenie mitu: zapalony gracz to jeszcze nie tester gier, a praca testera to bardziej wyłapywanie błędów (które zaczyna się jeszcze w początkowym etapie powstawania gry) i proponowanie ich rozwiązań, niż sam gaming. Trudno oczekiwać, że w tej fazie tester będzie miał styczność z wersją, jaka trafi później do rąk graczy – bardziej chodzi tu o przetestowanie ogólnego zamysłu gry.
Dopiero w zaawansowanej fazie produkcji rozpoczynają się testy nad szczegółami. Testowana jest mechanika i logika gry – świetnie odnajdzie się w tym zadaniu tester manualny czy funkcjonalny. Swój czas będą mieli także testerzy, których zadaniem będzie sprawdzenie chociażby poprawności tekstur, oprawy graficznej, a nawet poprawności językowej (np. pod kątem tłumaczeń). Jako, że jest to bardzo złożony i różnorodny proces, każdy znajdzie coś dla siebie i będzie miał możliwość wykonywania zadań, które najlepiej odpowiadają posiadanym umiejętnościom.
Jak zostać testerem gier?
Do najczęstszych wymagań stawianych testerowi w tym zakresie są:
- znajomość języka angielskiego na poziomie min. B2 (znajomość innych języków będzie tu oczywiście dodatkowym atutem). Taki poziom znajomości języka, który jest przecież wszechobecny w grach, powinien umożliwić testerowi swobodne komunikowanie się,
- dobra znajomość ogólnych zagadnień z branży IT. Mile widziana jest również podstawowa wiedza z zakresu programowania i procesu powstawania gier (posiadanie tej wiedzy nie jest jednak obowiązkowe),
- pasja do gier komputerowych (im więcej rozegranych tytułów i większa ich różnorodność, tym lepiej).
Dobry tester gier ponadto powinien być osobą spostrzegawczą, bo często od wyłapania najmniejszych szczegółów zależy późniejsze powodzenie produkcji i komfort graczy. Testowanie to długotrwały proces, a lista elementów, które wymagają sprawdzenia, potrafi być naprawdę długa. Wszelkie wyłapane błędy powinny być także w porę i odpowiednio zwięźle zakomunikowane, dlatego duży nacisk kładzie się również na umiejętność komunikacji w zespole.
Jak znaleźć pracę?
Dobrym i często stosowanym rozwiązaniem, dzięki któremu można zacząć nabywać doświadczenie, są oferowane przez strony lub fora producentów gier betatesty. Są one co prawda nieodpłatne, ale dużym atutem jest to, że betatester także nie ponosi żadnych kosztów udziału. Ci, którzy odznaczają się wyjątkową aktywnością, często są doceniani przez producentów; oferuje im się udział w różnych projektach, a czasem nawet także stałą pracę.
Firmy poszukują również kandydatów na stanowisko testera gier oficjalnie, a lista takich ogłoszeń na portalach rekrutacyjnych stale się powiększa. Dobrym źródłem wiedzy na temat dostępnych wakatów są też strony i fora dla graczy.
Ci kandydaci, którzy pomyślnie przejdą pierwszy etap selekcji, będą musieli zmierzyć się z rozmową rekrutacyjną, podczas której zetknąć mogą się z dwoma częściami: rozmową oraz testami. O ile pierwsza jest standardowym spotkaniem w sprawie pracy, o tyle druga część, de facto o wiele ważniejsza, może znacznie zaważyć na końcowym wyniku i zdobyciu posady.
Testy zweryfikują znajomość języka angielskiego. Można sprawdzić ją w formie rozmowy, zadania językowego lub np. poprosić o przetłumaczenie fragmentu gry czy sprawdzenie poprawności istniejącego tłumaczenia. Sprawdzona zostanie także spostrzegawczość (np. w formie prośby o znalezienie błędu w grze), umiejętność logicznego myślenia i zwięzłego raportowania wyciągniętych wniosków. Ograniczenie czasu na wykonanie wszystkich tych zadań będzie miało na celu zbadanie podatności na stres i pracę pod presją czasu kandydata.
Pozytywne przejście testów często oznacza zaproszenie na dzień próbny, który pozwala ostatecznie zweryfikować, czy rzeczywiście jest to praca naszych marzeń.
Zarobki i benefity
Jak wszędzie, zarobki testera gier zależne są poziomu jego doświadczenia. Będąc na początku drogi nie ma co liczyć wysokie sumy, ale osoba, której doświadczenie w branży jest bogate i różnorodne, jest już w stanie zarobić dużo więcej. Także rodzaj umowy nie jest tu bez znaczenia - niełatwo jest znaleźć pracę na stanowisku testera gier i otrzymać od razu umowę o pracę. Najczęściej, zwłaszcza na początku, jest to umowa zlecenie lub umowa na czas trwania projektu. Finalnie więc tester często nie jest pewny, ile tak naprawdę zarobi w trakcie miesiąca – jest to uzależnione od ilości pracy w jego trakcie, a to może być kwestią niejednokrotnie zmienną.
A co z pracą zdalną? Dla tych, którzy liczą na to, że gry można testować w domowym zaciszu mamy złą informację. Wiele gier, zwłaszcza tych "z górnej półki", objętych jest klauzulą poufności i z tego też względu testowanie odbywa się zwykle w siedzibie danego studia. Dlatego też poszukując pracy, warto mieć na względzie także miejsce zamieszkania i miejsce ewentualnie wykonywanej pracy. Najwięcej ofert dostępnych jest w stolicy, Wrocławiu czy Katowicach.
Oczywiście są także wyjątki od reguły. Firma, która uzna, że praca zdalna poza siedzibą studia nie wpływa na jej jakość i – ostatecznie – na jakość produktu, a także nie przeszkadza w komunikacji pomiędzy zespołem, prędzej zaoferuje swoim pracownikom taką możliwość.
Coraz częściej testerzy gier rozważają również wyjazd za granicę, głównie ze względu na większą ilość ofert oraz różnorodność rynku. Tutaj już większe szanse mają ci, którzy pochwalić się mogą większym doświadczeniem w testowaniu oraz znajomością dodatkowych języków. Takie rozwiązanie może być bardzo korzystne, jeśli poważnie myślicie o zapuszczeniu korzeni w tej branży i związaniu się z nią na dłużej.
