Komunikaty informujące o niemożliwości wykonania operacji są oczywiście konsekwencją niedostępności funkcji. Powodują one jednak irytację użytkowników, którzy napotykają na przeszkodę, której nie są w stanie pokonać. Pół biedy, jeśli jest to komunikat w sklepie internetowym, bo zawsze możemy skorzystać z alternatywy, ale jeśli jest to komunikat w systemie naszego banku lub w systemie, z którego musimy skorzystać, to robi się z tego poważny problem.
Jeśli dodatkowo użyte zostanie sformułowanie „uprzejmie informujemy”, to tylko pogłębiamy kontrowersje, gdy po tych słowach pojawia się negatywny komunikat. Jeśli ogłoszenie dotyczy pozytywnych wydarzeń, to wtedy lepiej napisać: „z przyjemnością informujemy”.
Wyrażenie: „za wszelkie utrudnienia przepraszamy” również może budzić mieszane uczucia, szczególnie gdy nie wskazano użytkownikom, w jaki sposób mogą zrealizować swoje prawa i obowiązki w czasie tych utrudnień. Fraza: „za wszelkie utrudnienia przepraszamy” powinna być poprzedzona jasnymi wskazówkami, jak będzie funkcjonował system w trakcie utrudnień i gdzie można otrzymać pomoc w pilnych sprawach.
Jeszcze gorszym komunikatem jest „przepraszamy za usterki”. Przygotowana z wyprzedzeniem plansza lub strona z taką treścią oznacza, że twórca systemu zakłada, że usterki i problemy się pojawią. Będzie to w pełni akceptowalne, a w pewnych okolicznościach nawet zabawne, w systemach w wersjach testowych czy beta, ale będzie nieakceptowalne w systemie, którego musimy użyć.
A gdy komunikat zakończymy: „Liczymy na Państwa wyrozumiałość!” to mamy pewność, że absolutnie nie możemy oczekiwać zrozumienia.
Reasumując, z perspektywy UX komunikat „przepraszamy za utrudnienia” powinien być wyświetlany możliwie najrzadziej. Może być on widoczny w krótkich okresach aktualizacji systemu i to wykonywanej najlepiej w godzinach z najmniejszym ruchem.