Redakcja
Skoro czasami trzeba przekonywać, że testowanie ma wartość i się opłaca, to może warto odwrócić logikę i spróbować pokazać, co zrobić, aby testowanie nie było potrzebne? Nietestowanie jest brakiem testowania, a oto jak to osiągnąć.
Oto lista uniwersalnych rad, może czasami pokrywających się, dla wszystkich tych, którzy mówią "NIE" testowaniu.
Co zrobić, aby nie musieć testować?
- Niech programiści piszą bezbłędny, doskonały kod.
- Niech analitycy tworzą zrozumiałe, kompletne i jednoznaczne wymagania.
- Niech klienci precyzyjnie mówią, czego chcą.
- Niech użytkownicy z radością witają ewentualne defekty, raportują je i czekają spokojnie na poprawki.
- Niech kierownicy IT zatrudniają tylko najlepszych programistów i analityków.
- Niech hakerzy przestaną już włamywać się do oprogramowania.
- Niech każdy użytkownik ma tylko jeden typ komputera czy telefonu, z jedną wersją systemu operacyjnego i bez żadnych innych aplikacji.
- Niech każdy architekt tworzy rozwiązania wydajne i skalowalne.
- Wszyscy zaakceptujemy jeden, uniwersalny typ interfejsu graficznego do wszystkich aplikacji.
- Wszyscy zgódźmy się na robienie prostych rozwiązań, np. prostych gier.
Lub
Niech przyjdzie już ta sztuczna inteligencja i buduje rozwiązania, których nie będzie trzeba testować.
Zanim jednak uda się to osiągnąć, polecamy testowanie, które punktuje niedoskonałości i pomaga poprawiać software.
testerzy
