Wg nowej definicji, każdy, kto – w rozumieniu sylabusa - wykona test, jest testerem. Jest to znacząca deprecjacja zawodu i to dodatkowo z najmniej oczekiwanego kierunku.
Jeszcze do niedawna definicja była zupełnie inna:
wykwalifikowany profesjonalista, zaangażowany w testowanie modułu lub systemu
Szczególnie część wykwalifikowany profesjonalista, która w nowej definicji została zastąpiona osobą, robiła wrażenie. Motywację do zmiany definicji łatwo zrozumieć. Wycinała ona dużą część odpowiedzialności testerskich i naszego zakresu obowiązków. Jednak kierunek, który obrano, znacząco zawężając to pojęcie, trudny jest do wyjaśnienia.
Przeanalizujmy definicję procesu testowego:
zbiór powiązanych ze sobą czynności obejmujący: planowanie testów, monitorowanie i nadzór nad testami, analizę testów, projektowanie testów, implementację testów, wykonywanie oraz ukończenie testów
W tym kontekście nowa definicja redukuje testera oprogramowania jedynie do części odpowiedzialności w procesie wykonania testów. A co z planowaniem czy projektowaniem testów?
Małym wyjaśnieniem może być za to angielskojęzyczny oryginał, który mówi:
a person, who performs testing
gdzie perform to zupełnie inne pojęcie niż execute, które w Polsce tłumaczone jest jako wykonanie.
Wybierając jedno z poniższych tłumaczeń perform, uzyskalibyśmy zupełnie inną definicję:
- zrealizować
- przeprowadzić
- spełnić
- wcielić coś w czyn/w życie
- doprowadzić coś do skutku
- zrobić
- wyprodukować
- stworzyć.
W naszej opinii wybór tłumaczenia przeprowadzić byłby optymalny i dałby nam definicję testera jako osoby przeprowadzającej testy. Nie tłumaczy to jednak pozbycia się elementu wykwalifikowany profesjonalista.